- Należałoby wysłać panu Verhofstadtowi podręcznik do historii Polski. Wychodzą braki w edukacji. Jeśli posługuje się takimi określeniami, to sam wystawia sobie świadectwo (…) Spójrzmy na pierwszą stronę Gazety Wyborczej: potęgowana histeria (…) Sygnały wychodzą tu, znad Wisły, i są kierowane na Zachód. Ośrodki władzy, które rządziły przez ostatnie 8 lat, bronią status quo, bronią swojej pozycji – atakując - powiedział Błaszczak.
Minister spraw wewnętrznych powołał się na przykład Viktora Orbana.
„Wobec Węgier też takie działania próbowano podejmować. Ale premier Orban zdecydował, że to naród węgierski decyduje, co się dzieje w jego kraju”