Schetyna łamie obietnicę złożoną miesiąc temu. Internauci punktują posła PO

- Apeluję i proszę panią premier Szydło, żeby opublikowała orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego – zwrócił się Grzegorz Schetyna do szefowej rządu.

Autor: sp

PORP_Warszawa

- Apeluję i proszę panią premier Szydło, żeby opublikowała orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego – zwrócił się Grzegorz Schetyna do szefowej rządu. Jednocześnie pogroził jej: "Jeżeli tak się nie stanie (...) musi pani premier Szydło zdawać sobie sprawę, że obok prezydenta Andrzeja Dudy wkracza na drogę, która prowadzi pod Trybunał Stanu”. Jak zauważają internauci, Schetyna złamał obietnicę daną niecały miesiąc temu.

Po wczorajszym marszu, na którym wznoszono m. in. takie hasła jak: "Wyrwać Kempę z korzeniami", czy "Demokracja od Dudy strony", a w którym uczestniczyli liderzy Platformy Obywatelskiej - to może wydawać się niemożliwe, ale Grzegorz Schetyna jeszcze 10 listopada obiecywał "100 dni spokoju" jakie opozycja da rządowi.

- Wygrali wybory, szanuję wybory demokracji. Ten rząd będzie miał 100 dni spokoju, bo są pewne zasady, które szanujemy - zadeklarował Grzegorz Schetyna.

Tak wczoraj na ulicach Warszawy celebrowali "100 dni spokoju" Schetyna z Tomaszem Siemoniakiem:

Obietnice kandydata na przewodniczącego PO cieszy się ogromną popularnością w Internecie. Na Twitterze udostępniono ją już kilkadziesiąt razy. Drobna korekta: Dziś mija 27 dni od zaprzysiężenia rządu, nie 48