Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Tomasz Sakiewicz: Daliśmy radę, damy radę. Polska będzie lepsza!

– Praca się dopiero zaczęła. Jeśli ktoś sądzi, że wystarczyły marsze i budowa niezależnych mediów, to jeszcze mało.

Autor: pk

– Praca się dopiero zaczęła. Jeśli ktoś sądzi, że wystarczyły marsze i budowa niezależnych mediów, to jeszcze mało. Dzisiaj trzeba będzie wesprzeć władzę w słusznej sprawie – mówił w Krakowie podczas uroczystych obchodów Narodowego Święta Niepodległości Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”. Podkreślał też: – Daliśmy radę, damy radę. Polska będzie lepsza!

„Przez Twe ołtarze zanosim błaganie – Ojczyznę wolną pobłogosław Panie” – ile lat musieliśmy czekać, żeby to zaśpiewać? I warto było – rozpoczął swoje wystąpienie Tomasz Sakiewicz. – Dwa lata temu zaczęliśmy obchody Święta Niepodległości w Krakowie. Pytali – „po co”? Właśnie tutaj zaczęło się zwycięstwo. Przyszedł prezydent, który doprowadził do tego, że dziś Polska zaczyna się zmieniać (tłum wiwatuje Andrzej Duda). Ale stąd też, a właściwie z okolic pochodzi przyszła premier (tłum wiwatuje: Beata). Dla mnie, na szczęście, zwycięski wódz pochodzi z Warszawy – kontynuował swoje wystąpienie.


fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

(...) Przywitajmy też naszych gości. Są z nami bardzo liczni nasi bracia Węgrzy. Są nasi bracia Ukraińcy. Witamy ich serdecznie. To my odbudowujemy jedność Europy Środkowej, niech nas nie uczą tolerancji. Bo my byliśmy tolerancyjni zanim oni umieli pisać. I my pamiętaliśmy o Węgrach i Ukraińcach, kiedy oni mieli kłopoty, a Europa chętnie o nich by zapomniała. Może nie zawsze ich polityka nam się podoba, ale to wina złych rządów w Polsce, które nie potrafiły przedstawić propozycji dla całej Europy. Bo zagubiono dziedzictwo Lecha Kaczyńskiego. Na szczęście nie na zawsze. Dzisiaj mamy szanse odnowić tę politykę

– zaznaczył Tomasz Sakiewicz w Krakowie.

Ponieważ mamy tutaj prawie całą przyszłą władzę, to chcemy powiedzieć, czego my, czyli Kluby „Gazety Polskiej”, od was chcemy. Szczególnie w tym dniu niepodległości. Napisałem to już na czołówce „Gazety Polskiej”, ale nie każdy czyta teraz gazety, to przypomnę. Wyjaśnić Smoleńsk, przywrócić niepodległość, odbudować państwo. Dlaczego przy takich okazjach trzeba mówić o Smoleńsku? Pamiętacie, ile lat trzeba było mówić o Katyniu? Mówienie o Katyniu to nie było tylko upominanie się o zmarłych. To było upomnienie się o wolną Polskę. Dzisiaj mówienie o Smoleńsku jest upomnieniem się o Polskę wolną, sprawiedliwą i niepodległą (tłum krzyczy Antoni). Katyń był symbolem tragedii, ale też był naszym narodowym kapitałem. Był tą ofiarą, która została złożona, choć nieświadomie, ale po to, żeby było na czym oprzeć podwaliny odbudowy niepodległej Polski. Upominając się o Katyń walczyliśmy o niepodległą Polskę. Tę samą ofiarę nieświadomie złożyli nasi rodacy pięć lat temu. Nie możemy tego zmarnować

– podkreślił redaktor naczelny „Gazety Polskiej”.

Dzisiaj, w dniu niepodległości, możemy powiedzieć, że przy takiej strasznej ofierze, możemy odbudować niepodległą Polskę. Praca się dopiero zaczęła. Jeśli ktoś sądzi, że wystarczyły marsze i budowa niezależnych mediów, to jeszcze mało. Dzisiaj trzeba będzie wesprzeć władzę w słusznej sprawie. Nie dlatego, że trzeba władzy się podlizywać, ale dlatego, że będzie im bardzo pod górkę. Jeśli zechcą coś zmienić, będzie im bardzo trudno. Tak jak wszystkie media, będziemy rozliczać za złe rzeczy, ale jeśli będą robić dobre, muszą wiedzieć, że mają wsparcie nawet przy bardzo silnym ataku. Daliśmy radę, damy radę. Polska będzie lepsza. Dziękuję

– zakończył Tomasz Sakiewicz.

Autor: pk

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane