Spotkanie z udziałem Zastępcy Sekretarza generalnego NATO Alexandra Vershbowa odbyło się na zaproszenie polskiego prezydenta i prezydenta Rumunii Klausa Iohannisa.
W mini-szczycie wzięli udział również prezydent Bułgarii - Rosen Plewnelijew, Estonii - Toomas Hendrik Ilves, Łotwy - Raimonds Vejonis, Litwy - Dalia Grybauskaite, Słowacji - Andrej Kiska, Węgier - Janos Ader, a także przewodniczący izby niższej parlamentu Czech Jan Hamaczek.9 krajów wypracowało jednoznaczne, wspólne oświadczenie dotyczące celów bezpieczeństwa w Europie i na świecie. Pokazaliśmy jedność, decyzyjność i uczyniliśmy poważny wkład do decyzji, które zostaną podjęte na przyszłorocznym szczycie NATO w Warszawie. Mam nadzieje że warszawski szczyt będzie decyzyjny, że pokaże, że NATO żyje. To że NATO żyje w obliczu zagrożenia ze wschodu i z południa oznacza więcej wojska, więcej infrastruktury - powiedział prezydent Polski.
„Agresywne działania Rosji na Ukrainie, w tym nielegalna i nieuprawniona aneksja Krymu, poparcie dla separatystów na Ukrainie, a także rosyjska aktywność militarna w naszym sąsiedztwie podkopuje architekturę europejskiego bezpieczeństwa” – czytamy we wspólnej deklaracji.
