W 1999 r. trzech polityków prawicy pojechało do Londynu, gdzie przebywał zatrzymany wówczas przez brytyjską policję na żądanie hiszpańskiego sędziego, były chilijski dyktator Augusto Pinochet. Razem z Markiem Jurkiem pojechali dzisiejsi członkowie obozu Platformy Obywatelskiej: Michał Kamiński i Tomasz Wołek. Panowie w dowód uznania dla zasług i w duchu solidarności z Pinochetem wręczyli mu ryngraf z Matką Boską.
Jak przypomina dziś Telewizja Publiczna - wśród lewicowych działaczy, którzy na lotnisku czekali na prawicowych polityków, była również Barbara Nowacka. Jak wskazują archiwalne zdjęcia, sama Nowacka cuchnącym płynem Michała Kamińskiego nie oblała. Zrobił to Bartek Morzycki - aktualnie prezes Zarządu Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego. Dzisiejsza kandydatka skandowała razem z innymi "precz z faszyzmem"

