Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Emigranci szturmują granice Unii. Wojsko, policja i siły specjalne w stanie gotowości

Tysiące imigrantów znów przedostają się na terytorium Macedonii. Nie pomogło wprowadzenie na granicy z Grecją stanu wyjątkowego i wezwanie na pomoc wojska. Władze w Skopje są bezradne.

magharebia; creativecommons.org/licenses/by/2.0/deed.pl
magharebia; creativecommons.org/licenses/by/2.0/deed.pl
Tysiące imigrantów znów przedostają się na terytorium Macedonii. Nie pomogło wprowadzenie na granicy z Grecją stanu wyjątkowego i wezwanie na pomoc wojska. Władze w Skopje są bezradne. Do ich kraju dociera nawet 2 tys. uciekinierów dziennie.

W ostatnich tygodniach Macedonia zalewana jest przez uchodźców przede wszystkim z Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji, wśród których jest wielu Syryjczyków. Jeszcze w maju na terytorium tego kraju starało się dotrzeć ok. 200 osób dziennie, dziś sytuacja jest o wiele bardziej dramatyczna, gdyż liczba ta zwiększyła się nawet dziesięciokrotnie. Mają oni jeden cel – dotrzeć do pozbawionej granic strefy Schengen, co pozwala na staranie się o azyl i życie na Zachodzie. Aby to osiągnąć, muszą przedostać się przez Macedonię i Serbię na Węgry.

Władze w Skopje od dłuższego czasu apelują do Unii Europejskiej o pomoc, gdyż nie radzą już z sobie z napływającymi uchodźcami. Skopje oskarża Grecję, że ta z premedytacją kieruje imigrantów do Macedonii. To potęguje konflikt między obu krajami, gdyż Ateny nie uznają nazwy kraju północnego sąsiada i zastrzegają ją dla swojego historycznego regionu.

W czwartek macedońskie władze wprowadziły stan wyjątkowy na dwóch odcinkach granicy – na 50-kilometrowym pasie zaczęło jej pilnować wojsko i policja. To spowodowało, że z Grecji na terytorium Macedonii nie mogło przejść około 3 tys. uciekinierów, którzy przebywali na ziemi niczyjej pomiędzy obu krajami. Zwiększenie sił na granicy nie zapobiegło jednak piątkowym próbom jej przekroczenia w pobliżu miasta Gewgelija, a oddelegowani do jej ochraniania funkcjonariusze byli zmuszeni do użycia wobec imigrantów gazu łzawiącego i granatów hukowych. Kilka osób zostało rannych. Spotkało się to ze zdecydowaną krytyką Brukseli. Także wysoki komisarz Narodów Zjednoczonych ds. uchodźców António Guterres zaapelował do rządu w Skopje, by nie zamykał granicy, a do Aten, by pilnie dostarczyły pomoc uchodźcom i pomogły w ich transporcie do specjalnych ośrodków.

Tego samego dnia władze w Skopje zgodziły się na przepuszczenie części imigrantów, głównie rodzin z dziećmi i kobiet w ciąży. W sobotę zaś ani zasieki z drutu kolczastego, ani kordon policji i sił specjalnych nie powstrzymały ponad półtora tysiąca imigrantów przed przedostaniem się przez granicę. Z uwagi na rosnącą skalę problemu, także Bułgaria zapowiedziała w weekend wysłanie na swoją granicę armii, a Serbia przesyłanie imigrantów w kierunku Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie,BBC News,reuters.com,AP

Aleksander Kłos