Mecz o święty spokój

To może być najważniejsze spotkanie tych eliminacji. W niedzielę reprezentacja Polski zmierzy się w Dublinie z Irlandią. Wygrana z Wyspiarzami spowoduje, że wyjazd na Euro 2016 znacznie się do nas przybliży.
 
Trzeba zdobyć trzy punkty w Irlandii i mieć spokój – takie zdanie można usłyszeć, odwiedzając kadrowiczów, niemal na każdym kroku. Sytuacja w tabeli naszej grupy jak na razie jest dla Polski komfortowa. Prowadzimy w tabeli z przewagą trzech punktów nad Niemcami, Szkotami i Irlandczykami. Jeśli przegramy, to eliminacje rozpoczną się od nowa. Zakładając, że Niemcy pokonają u siebie Gruzję, a Szkoci na wyjeździe Gibraltar, nasza porażka w Dublinie spowoduje, że na czele eliminacyjnej grupy D znajdą się cztery zespoły z dorobkiem dziesięciu punktów.

– Na pewno będzie to bardzo ważne spotkanie – powiedział po przylocie do Warszawy pomocnik Sewilli Grzegorz Krychowiak. – Po jesiennych meczach jesteśmy w dobrej sytuacji, ale nie mamy takiego komfortu, aby pozwolić sobie na stratę punktów. Ten wyjazdowy mecz będzie dla nas bardzo ciężki. Przede wszystkim będzie trzeba go wybiegać, ale to będzie też mecz walki. Jeśli ktoś pomyśli, aby odstawić nogę, to nawet niech nie wychodzi na boisko, bo Irlandczycy prezentują wyspiarski styl gry. Nie odpuszczają rywalom nawet na chwilę. Świetnie walczą też w powietrzu. Pod tymi względami musimy dorównać przeciwnikom – zauważył defensywny pomocnik zespołu Adama Nawałki.

Wydarzeniem zgrupowania jest brak na nim Jakuba Błaszczykowskiego, który nie został powołany. Jak nieoficjalnie wiadomo, doszło do tego dlatego, że pomocnik Borussii Dortmund nie chciał zaakceptować decyzji selekcjonera, który opaskę kapitana kadry powierzył Robertowi Lewandowskiemu.

– Trener miał kilka miesięcy, aby podjąć odpowiednią decyzję w sprawie Kuby – mówi Krychowiak. – Na pewno kontuzja, która sprawiła, że wiele miesięcy nie grał w piłkę, powoduje, że potrzebuje sporo czasu na powrót do dawnej dyspozycji. Trener jednak podjął taką decyzję i musimy to uszanować. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że jeżeli Kuba wróci do formy, to będzie miał miejsce w kadrze. To świetny zawodnik, który na pewno pomoże jeszcze reprezentacji – uważa jeden z liderów naszej reprezentacji w eliminacjach Euro 2016.

Nawałka dzień przed początkiem zgrupowania stracił jednego piłkarza – w końcowych minutach niedzielnego hitu ekstraklasy Lech Poznań–Legia Warszawa (2:1) groźnie wyglądającego urazu doznał skrzydłowy mistrzów Polski Michał Żyro.

– Okazuje się, że nawet przy tak niebezpiecznie wyglądającym skręceniu, uraz nie musi okazać się poważny i zawodnik może szybko wrócić do gry – uspokoił kibiców lekarz kadry i Legii Jacek Jaroszewski. – Michał miał już wcześniej zerwane więzadło strzałkowo-skokowe przednie, co powoduje, że kolejny tego typu uraz nie jest już tak groźny. Od razu po meczu rozpoczęliśmy rehabilitację Żyry.

Selekcjoner zdecydował, że powoła dodatkowo na mecz dwóch piłkarzy – Michała Kucharczyka z Legii i Krzysztofa Mączyńskiego z chińskiego Guizhou Renhe.

 

Źródło: Gazeta Polska Codziennie