Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Niepełnosprawni oszukani przez Kopacz

Rodzice niepełnosprawnych dzieci czują się oszukani przez rząd Ewy Kopacz. Planuje on bowiem cięcia świadczeń, które zostały im przyznane po ubiegłorocznej okupacji Sejmu o 500 zł.

Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
Rodzice niepełnosprawnych dzieci czują się oszukani przez rząd Ewy Kopacz. Planuje on bowiem cięcia świadczeń, które zostały im przyznane po ubiegłorocznej okupacji Sejmu o 500 zł. Dlatego w przyszły czwartek przyjadą do Warszawy, aby protestować przed kancelarią premier i przed parlamentem - zapowiada "Gazeta Polska Codziennie".

- Nie godzimy się na to, aby rząd jedną polityczną decyzją odbierał nam to, co uzyskaliśmy w wyniku ubiegłorocznych protestów mówi „Codziennej” matka niepełnosprawnego Kuby Iwona Hartwich, która wraz ze swoim chorym synem brała udział w okupacji Sejmu. Przypomina, że w wyniku wielodniowego strajku ówczesny szef rządu Donald Tusk przyznał rodzicom, którzy zrezygnowali z pracy zarobkowej, by opiekować się niepełnosprawnymi dziećmi, wyższe świadczenia. W przyszłym roku miały osiągnąć wysokość 1300 zł miesięcznie.

Wówczas marszałek Sejmu Ewa Kopacz chwaliła Donalda Tuska. Po spotkaniu premiera ze strajkującymi matkami mówiła o nim jak o jakimś bohaterze, który „nigdy nie uciekał od trudnych rozmów i trudnych sytuacji”. Nie szczędziła ciepłych słów rodzicom: – Z pełną odpowiedzialnością wszystkich tych, którzy opiekują się niepełnosprawnymi w swoich rodzinach, nazwę cichymi bohaterami. (…) Każdego dnia, każdej minuty robicie coś, co płynie z waszego serca. Opiekujecie się swoimi podopiecznymi, dlatego że ich kochacie w sposób szczególny, wyjątkowy.

Teraz, stojąc na czele Rady Ministrów, zmieniła zdanie. Projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach przygotowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zakłada bowiem cięcia. Rodzice niepełnosprawnych dzieci, które ukończą 18. rok życia, otrzymają świadczenia w wysokości zaledwie 800 zł. Ich przyznanie uzależnia się od dochodów w rodzinie.

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Wojciech Kamiński