11 listopada 1989 r. Na uroczystościach związanych z obchodami odzyskania niepodległości są m.in. przedstawiciele wojska i politycy, którzy do niedawna działali w antykomunistycznej opozycji. Wśród nich Bronisław Komorowski z żoną Anną. Oficerowie, którzy całe życie zawodowe spędzili w Ludowym Wojsku Polskim (a niektórzy z nich byli w KBW oraz Informacji Wojskowej), kłaniają się w pas Annie Komorowskiej, która kolejno przedstawia im swojego męża. Dwa lata później Bronisław Komorowski jest już wiceministrem obrony narodowej – zwierzchnikiem tych, których poznał dzięki swojej żonie. Dziękuje za służbę i żegna z honorami przywódcę komunistycznej junty wojskowej, gen. Wojciecha Jaruzelskiego.
Ta sytuacja jaskrawo pokazuje, komu w III RP tak naprawdę był posłuszny Bronisław Komorowski i w jakie kręgi wprowadziła go jego żona.
Cały artykuł o Annie Komorowskiej w najnowszym numerze tygodnika „Gazeta Polska”. Do nabycia już od środy.
