Szybko i skutecznie zadziałali wrocławscy policjanci, którzy bezpośrednio po zgłoszeniu zatrzymali agresywnego mężczyznę. Miał on w tramwaju wymachiwać nożem oraz grozić innym pasażerom. Podejrzany już usłyszał zarzuty w tej sprawie, a za popełnione przestępstwo grozić mu może nawet do 2 lat pozbawienia wolności - informuje wrocławska policja.
Do zdarzenia doszło w okolicach Dworca Nadodrze. Do jadącego tramwajem 20-latka podszedł inny mężczyzna i zaczął wymachiwać w jego kierunku nożem oraz grozić mu pozbawieniem życia.
- Młody człowiek, zaniepokojony zachowaniem mężczyzny, zadzwonił po policję. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, dokładnie sprawdzili rejon, w którym agresywny mężczyzna miał wysiąść z tramwaju. Na jednej z pobliskich ulic zauważyli osobę, która trzymała w ręku nóż
- informuje st. sierż. Dariusz Rajski z KMP we Wrocławiu.
Policjanci postanowili zatrzymać mężczyznę, jednak ten nie reagował na wezwania, aby odłożył niebezpieczny przedmiot. Na widok interweniujących policjantów zaczął wymachiwać nożem w ich stronę.
- Funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie i skutecznie. Szybko obezwładnili napastnika oraz odebrali mu nóż
- dodaje Rajski.
Zatrzymanym okazał się 60-letni mieszkaniec Wrocławia. W momencie, gdy funkcjonariusze prowadzili zatrzymanego do radiowozu podszedł do policjantów kolejny świadek i oświadczył, że zatrzymany przed chwilą groził mu pozbawieniem życia i wymachiwał nożem.
60-latek usłyszał już dwa zarzuty kierowania gróźb karalnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami czyn ten zagrożony jest karą nawet do 2 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.