- To takie zwykłe hop-siup - ocenia poseł PiS Marcin Mastalerek tempo w jakim tworzony jest nowy rząd. - Okazało się, że Bronisław Komorowski wypełnia instrukcje Platformy Obywatelskiej. Mamy nową premier, taką jaką chciał zarząd Platformy Obywatelskiej. Za chwilę będziemy mieli rząd, ale rząd w interesie Platformy Obywatelskiej, a nie w interesie Polski, bo logika układania jest taka, aby zaspokoić ambicje aparatczyków partyjnych Platformy.
- Mamy dzisiaj dowód, że Bronisław Komorowski nie liczy się w tej grze - dodaje poseł Mastalerek. - Pewnie trzęsie się ze strachu czy Platforma Obywatelska da mu pieniądze na kampanię wyborczą.
- Rzeczywiście, jest problem walki o schedę po Donaldzie Tusku. Zaostrza się sytuacja. Gnębiony przez Donalda Tuska, Grzegorz Schetyna walczy o polityczne przetrwanie. I pewnie będzie mocno recenzował Ewę Kopacz - uważa Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu parlamentarnego PiS. - I będzie to bardzo łatwe, bo spójrzmy na dokonania Ewy Kopacz jako ministra zdrowia. To ona wprowadziła ten bezwzględny system wobec ludzi.
Partyjna koleżanka Ewy Kopacz i niedawna rzeczniczka rządu Donalda Tuska, poseł Małgorzata Kidawa-Błońska w rozmowie z naszą reporterką, usilnie szukała powodów do poprawienia nastrojów w Platformie.
- Ten rząd tworzony jest błyskawicznie. W ciągu miesiąca będziemy mieli nowego premiera, będziemy mieli nowe expose. Bardzo krótko będzie taki moment niepewności. Wszystko normalnie działa - zapewnia.
- Wszyscy za chwilkę wezmą się do pracy i zapomnimy, że był taki krótki okres, kiedy jeden rząd był w dymisji, a drugiego jeszcze nie było - dodaje posłanka PO.
A karuzela z nazwiskami nowych ministrów, które się powtarzają: Sienkiewicz, Rostowski, Sikorski... "Czy ławka w Platformie jest taka krótka" - pytała dziennikarka.
- Ja podpowiadam jeszcze Sławomir Nowak na ministra finansów. Mógłby zajmować się wywiadem skarbowym - ironizował poseł Mastalerek. - Jedno nazwisko gorsze od drugiego. To są zgrani politycy, zgrane twarze.
- Jest jeszcze taka propozycja: Bartosz Arłukowicz na ministra infrastruktury. Dlaczego? Bo jest specjalistą od kolejek - żartował poseł Błaszczak.
WYSŁUCHAJ WYPOWIEDZI POLITYKÓW W CAŁOŚCI

Reklama