Eliminacje Ligi Mistrzów rozpoczną się już 1 lipca, ale legioniści swój pierwszy mecz rozegrają dwa tygodnie później. Już 23 czerwca mistrzowie Polski poznają rywala, z którym przyjdzie im się zmierzyć w drugiej rundzie. Potencjalnie są to słabsze drużyny, ale na liście rywali są zespoły, które polskim drużynom sprawiały już kłopoty – choćby The New Saints, z którym legioniści niemiłosiernie męczyli się przed rokiem. Oprócz Walijczyków, Legia może także trafić na zmory inny polskich drużyn. Levadia Tallin i Dinamo Tbilisi eliminowały już Wisłę Kraków, a Žalgiris Wilno przed rokiem wybił z głowy marzenia o Lidze Europy Lechowi Poznań. Porażka na tym etapie rozgrywek oznaczałaby dla ekipy Henninga Berga prawdziwą katastrofę, bo Legia skończyłaby już grę w pucharach.
W wypadku awansu zaczną się prawdziwe schody, bo w III rundzie można trafić na uznane zespoły – jak choćby Salzburg, Sparta Praga, Celtic Glasgow czy Dinamo Zagrzeb, ale łatwo nie będzie też w walce z teoretycznie słabszymi rywalami – Łudogorecem Razgrad czy Sheriffem Tyraspol. Obie drużyny nieźle zamieszały w rozgrywkach Ligi Europy, w których Legia nie była w stanie strzelić gola i wygrać pięciu kolejnych spotkań. Mołdawianom niewiele zabrakło do wyjścia z grupy, a Bułgarzy nie dość, że awansowali do fazy pucharowej, to jeszcze później rozprawili się w dwumeczu z Lazio. Sposób na nich znalazła dopiero Valencia.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".