Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie
Lista miejsc »
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Portal Avaaz.org opublikował apel do prezydenta Bronisława Komorowskiego o zawetowanie ustawy o „bratniej pomocy”. „Tak ważne decyzje, jak możliwość wprowadzania na teren Polski obcych służb, na mocy Konstytucji powinna być uzgodniona z obywatelami w referendum” - piszą w uzasadnieniu sygnatariuszy apelu. Autorzy dokumentu proponują obywatelom postawić swój podpis pod nim. „Zbierzmy 10,000” - piszą.
Niemiecka policja na ulicach Warszawy, obce służby na meczach piłkarskiej ekstraklasy, szpiedzy ze Wschodu swobodnie przechodzący przez polskie granice. Tak będzie mogła wyglądać wkrótce polska rzeczywistość, po tym jak Sejm 10 stycznia przegłosował ustawę o udziale zagranicznych funkcjonariuszy w operacjach na terenie Polski.
Dlatego też już ponad 2 tys. Polaków podpisało się pod apelem do Bronisława Komorowskiego o zawetowanie tego projektu.
"Szanowny Panie Prezydencie, przyjęcie ustawy nr 1066 w obecnej formie grozi utratą suwerenności państwa Polskiego.
Prawo Polskie powinno być pisane w sposób jasny i przejrzysty !
Na mocy ustawy w proponowanej formie, istnieje możliwość wykorzystania obcych służb w sposób dowolny (np.: w przypadku masowych protestów biedniejącej ludności), czyli inny niż deklarowany za pośrednictwem mediów przez ustawodawcę ("zapewnienie pomocy w razie pościgów transgranicznych, ratowania ofiar lawin w górach czy imprez masowych").
Ponadto, tak ważne decyzje, jak możliwość wprowadzania na teren Polski obcych służb, na mocy Konstytucji powinna być uzgodniona z obywatelami w referendum."
Tak brzmi apel, który znalazł się na stronie Avaaz.org poświęconej petycjom obywatelskich. Pomysłodawcy liczą na 10 tys. podpisów pod pismem.
List otwarty w sprawie projektu o "bratniej pomocy" wystosowali również Maria Siła-Nowicka-Marusczyk i Zofia Romaszewska.
„Jakie reakcje może wywołać interwencja ludzi w rosyjskich mundurach, po rosyjsku wydających Polakom rozkazy lub też np. Niemców, którzy także we własnych mundurach, po niemiecku będą w Polsce rozkazywać Polakom” - pytają autorki.
Źródło: niezalezna.pl,secure.avaaz.org
Niemiecka policja na ulicach Warszawy, obce służby na meczach piłkarskiej ekstraklasy, szpiedzy ze Wschodu swobodnie przechodzący przez polskie granice. Tak będzie mogła wyglądać wkrótce polska rzeczywistość, po tym jak Sejm 10 stycznia przegłosował ustawę o udziale zagranicznych funkcjonariuszy w operacjach na terenie Polski.
Dlatego też już ponad 2 tys. Polaków podpisało się pod apelem do Bronisława Komorowskiego o zawetowanie tego projektu.
"Szanowny Panie Prezydencie, przyjęcie ustawy nr 1066 w obecnej formie grozi utratą suwerenności państwa Polskiego.
Prawo Polskie powinno być pisane w sposób jasny i przejrzysty !
Na mocy ustawy w proponowanej formie, istnieje możliwość wykorzystania obcych służb w sposób dowolny (np.: w przypadku masowych protestów biedniejącej ludności), czyli inny niż deklarowany za pośrednictwem mediów przez ustawodawcę ("zapewnienie pomocy w razie pościgów transgranicznych, ratowania ofiar lawin w górach czy imprez masowych").
Ponadto, tak ważne decyzje, jak możliwość wprowadzania na teren Polski obcych służb, na mocy Konstytucji powinna być uzgodniona z obywatelami w referendum."
Tak brzmi apel, który znalazł się na stronie Avaaz.org poświęconej petycjom obywatelskich. Pomysłodawcy liczą na 10 tys. podpisów pod pismem.
List otwarty w sprawie projektu o "bratniej pomocy" wystosowali również Maria Siła-Nowicka-Marusczyk i Zofia Romaszewska.
„Jakie reakcje może wywołać interwencja ludzi w rosyjskich mundurach, po rosyjsku wydających Polakom rozkazy lub też np. Niemców, którzy także we własnych mundurach, po niemiecku będą w Polsce rozkazywać Polakom” - pytają autorki.
Źródło: niezalezna.pl,secure.avaaz.org
Zobacz więcej
Niezależna TOP
