Wyrok jest nieprawomocny. Jeśli sankcja się uprawomocni to Milewski przez pięć lat nie będzie mógł awansować, ani zostać członkiem kolegium sądu. Sąd uznał, że zeznania Milewskiego są wewnętrznie sprzeczne. - Jego zachowanie przynosi ujmę funkcji sędziowskiej jak i zasady bezstronności. Jego winna nie budzi wątpliwości – uzasadnił sąd.
We wrześniu 2012 r. do prezesa sądu okręgowego w Gdańsku, Ryszarda Milewskiego zadzwonił Paweł Miter, podając się za asystenta szefa kancelarii premiera Tomasza Arabskiego. Prezes Milewski przekazał datę posiedzenia sądu, na którym miała zapaść decyzja o dalszym areszcie prezesa Amber Gold. Ustalał z rzekomym pracownikiem kancelarii premiera również skład sędziowski gwarantując, że "jest zaufany".
Treść rozmowy opublikowała "Gazeta Polska Codziennie" co spowodowało usunięcie sędziego Milewskiego z funkcji prezesa sądu okręgowego w Gdańsku. Decyzję w tej sprawie 27 września 2012 r. podjął ówczesny minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
Na początku października 2012 r. stacja TVN24 ujawniła kilka zdjęć z meczów Lechii Gdańsk, gdzie na trybunie VIP obok premiera Donalda Tuska siedzi prezes Milewski. Mężczyźni wspólnie cieszą się ze strzelonych bramek.
Reklama