PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Kibice z całej Polski na Jasnej Górze. Ks. Wąsowicz: "potrafią się zjednoczyć"

Tysiące kibiców różnych klubów z całej Polski wzięło udział w patriotycznej pielgrzymce na Jasną Górę.

Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
Tysiące kibiców różnych klubów z całej Polski wzięło udział w patriotycznej pielgrzymce na Jasną Górę. - Komunię świętą rozdawałem na zewnątrz kaplicy, bo tyle było osób - mówi ksiądz Jarosław Wąsowicz, który podkreśla znaczenia Aktu Zawierzenia, w którym kibice wzięli udział: "to był piękny i wzruszający moment".
 
W sobotę odbyła się po raz szósty na Jasnej Górze Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców.
Czym różniła się od poprzednich?
Kolejna pielgrzymka przynosi kolejne owoce. Ona też jest owocem lat poprzednich. Frekwencja przerosła nasze oczekiwania, bo przybyło 5 tys. osób. Ważne było również ich duchowe nastawienie. Doszło do Aktu Zawierzenia polskich kibiców Matce Najświętszej. W ważnych momentach naszej historii, przywódcy dokonywali takich aktów. One zawsze przynosiły zwycięstwo. Wierzę, że i ten akt będzie dla nas owocny. Na koniec Mszy świętej, przed poświęceniem sztandarów wszyscy powtarzali: Królowo Polski zawierzamy nas, naszą ojczyznę, nasze środowiska. Oddajemy się w Twoją macierzystą opiekę… To był piękny i wzruszający moment.
 
Ważna podczas każdej pielgrzymki jest spowiedź, komunia święta...
Komunię świętą rozdawałem na zewnątrz kaplicy, bo tyle było osób. Tak, spowiedź i ilość rozdanej komunii to jest też owoc pielgrzymki.

Kibice są zjednoczeni?
Osobiście uważam, że to, co się dzieje w ruchu kibicowskim, jest za przyczyną błogosławionego Jana Pawła II. Po jego śmierci kibice jednoczyli się na modlitwie. Zobaczyli, że łączy ich coś głębokiego, mimo różnych antagonizmów. Parę spraw zostało na pielgrzymce omówionych. Będziemy wspólnie realizować to, co postanowiliśmy. Pielgrzymka jest jedną z wielu inicjatyw, gdzie kibice różnych klubów potrafią się jednoczyć. Szczególnie na polu patriotycznym.
 
Jak ksiądz osobiście odbiera pielgrzymkę?
Jako cud Pana Boga. Z przeprowadzonych rozmów i podziękowań jakie otrzymałem wynika, że jest to piękna sprawa Boża. To, co jest cudowne dokonuje na naszych oczach. Jeśli kibice mają przeciwko sobie media, a mimo to skrzykują się i przyjeżdżają w tak dużej grupie, z taką wiarą i zapałem - jest to piękne.
 
W ciągu roku kiedy będą podobne spotkania?
Jest 70 rocznica Powstania Warszawskiego, więc myślę, że wielu kibiców przyjedzie wtedy do Warszawy. Będzie też szła pielgrzymka piesza z Suwałk do Wilna do Pani Ostrobramskiej...

 



Źródło: niezalezna.pl

Jarosław Wróblewski