Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Sprawa prezydenta Sopotu umorzona, bo prokuratura uznała, że dowód nie był oryginalny

Prokuratura zdecydowała o umorzeniu śledztwa przeciwko prezydentowi Sopotu .

Autor:

Prokuratura zdecydowała o umorzeniu śledztwa przeciwko prezydentowi Sopotu . Jacek Karnowski oskarżony był o próbę wyłudzenia łapówki , jednak według prokuratury nagranie stanowiące główny dowód w sprawie „nie jest oryginalne”.
 
- Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie umorzyła śledztwo w sprawie rzekomej korupcji prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego
– poinformowała rzecznik prokuratury Anna Gawłowska-Rynkiewicz.

Szczecińska prokuratura prowadziła śledztwo w sprawie korupcyjnej propozycji, którą miał sopockiemu biznesmenowi Sławomirowi Julkemu złożyć Karnowski. Prowadziła je od listopada po decyzji podjętej przez prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta o przeniesieniu postępowania z Gdańska. Jak podała rzeczniczka, zgromadzone dowody nie pozwoliły na stwierdzenie, czy podejrzany żądał przekazania mu dwóch mieszkań w Sopocie w zamian za wydanie korzystnej decyzji budowlanej dla przedsiębiorcy.

- Rozstrzygającym dowodem nie okazał się także sam zapis rozmowy nagranej w dniu 19 marca 2008 r. Zawiadamiający o przestępstwie dostarczył prokuratorowi kopię nagrania, które według opinii biegłych - jakkolwiek nie stwierdzono w nim celowej ingerencji - nie ma waloru autentyczności – podkreśliła Gawłowska-Rynkiewicz.

Szczecińscy śledczy m.in. przeprowadzili eksperyment procesowy odtwarzający okoliczności nagrania rozmowy między Karnowskim a biznesmenem, zapoznali się z opinią biegłych z zakresu fonoskopii, skonfrontowali podejrzanego z zawiadamiającym o przestępstwie.

- Prokurator stwierdził, że brak podstaw do wniesienia aktu oskarżenia do sądu – zaznaczyła rzeczniczka. Postanowienie jest nieprawomocne.

To właśnie od tego śledztwa zaczęła się cała afera, której jednym z głównych „bohaterów” był prezydent Sopotu Jacek Karnowski. Chodziło o zarzuty dotyczące próby wyłudzenia przez Jacka Karnowskiego łapówki od sopockiego przedsiębiorcy Sławomira Julke.

Już wcześniej na łamach portalu niezalezna.pl informowaliśmy, że w Prokuraturze Apelacyjnej w Szczecinie wykonywane były czynności końcowe, a decyzja ws. śledztwa miała zostać podjęta właśnie w grudniu.

Z ustaleń portalu niezalezna.pl wynika jednak, że po rocznej przerwie wznowione zostało postępowanie sądowe w sprawie domniemanej korupcji i innych przestępstw, których - zdaniem prokuratury - dopuścić się mieli prezydent Sopotu Jacek Karnowski oraz blisko związany z nim diler samochodowy, Włodzimierz G. Wątki te powróciły na wokandę w związku z kasacją, o którą upomniał się Prokurator Generalny, Andrzej Seremet. Sąd Najwyższy w Warszawie przychylił się do prośby prokuratury i sprawa wróciła do gdańskiego Sądu Okręgowego.

Reklama

Autor:

Źródło: PAP,niezalezna.pl
Reklama