Dziennik.pl napisał, że nie przelano jeszcze na konto BOR obiecanych 5 mln zł, mających posłużyć do organizacji ochrony uczestników listopadowego szczytu klimatycznego na Stadionie Narodowym. Jeśli polski rząd podejmuje się organizacji tak dużej imprezy, powinien ją chyba profesjonalnie przygotować?
Pieniądze, które Biuro powinno otrzymać przy tak dużej imprezie, powinny znaleźć się dużo wcześniej. O jej szczegółach wiemy co najmniej od 6 miesięcy.
Skąd taka zwłoka?
Może chodzi o to, aby dużą część pewnych działań mogła przeprowadzić jakaś firma prywatna. W ostatnich czasach tak się właśnie dzieje w Polsce.
Czy obowiązki BOR może przejąć prywatna firma?
Samego obowiązku bezpośredniej ochrony osób nie może przejąć, chyba że zleci to minister MSW. Są pewne wymagania, aby czynności okołoochronne dokonywało Biuro, ale może wykorzystać do tego inne służby np. policję czy żandarmerię wojskową. Może dojść jednak do tego, że np. firma ochroniarska jakiegoś kolegi zarobi na tym zamieszaniu... To karygodne, że tak w sumie niewielka kwota jak 5 mln jeszcze nie dotarła do MSW. Sytuacja niepoważna - jak całe nasze państwo.
Reklama