Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

100 tys. kibiców obejrzy Kubicę

Trzy dni rywalizacji, 90 załóg, 100 tys. kibiców i Robert Kubica, który nigdy wcześniej nie był na Mazurach. Tak będzie wyglądał jubileuszowy 70.

Trzy dni rywalizacji, 90 załóg, 100 tys. kibiców i Robert Kubica, który nigdy wcześniej nie był na Mazurach. Tak będzie wyglądał jubileuszowy 70. Rajd Polski, który dziś o 16 rozpoczyna się w Mikołajkach. Obsada jest bardzo silna. Pojadą niemal wszystkie najlepsze polskie załogi, plus kilka niezłych z zagranicy. Faworytem jednak jest Kubica - pisze "Gazeta Polska Codziennie".

Wszystkie oczy motoryzacyjnych kibiców skierowane są na byłą gwiazdę Formuły 1. Kubica w Polsce wcześniej jeździł tylko raz – w 2004 r. w Rajdzie Barbórki w Warszawie. Tak naprawdę jednak występ w Rajdzie Polski to pierwszy poważny występ Kubicy w ojczyźnie. W Mikołajkach już od dawna nie ma wolnych pokoi. Kibice oblegają także Pisz, Giżycko i Mrągowo. Specjalnie na rajd na Mazury przyjechało ponad 100 tys. fanów.

Najpopularniejszy polski kierowca pojedzie citroënem DS3 RRC. Na początek auto przeszło poważną próbę, bo podczas przejazdów testowych koło Orzysza Kubica wypadł z trasy na zakręcie. Filmik, w którym widać byłego asa F1 przelatującego nad… krowami, jest już hitem internetu. Auto kilka razy przekoziołkowało, ale naszemu kierowcy i jego pilotowi Maciejowi Baranowi nic się nie stało. Mechanicy na dzisiejszy start mają doprowadzić auto do pełnego porządku.

Przyjazd Kubicy na Mazury jest wielkim wydarzeniem. Kamery śledzą go bez przerwy, a tabloidy piszą nawet, co Kubica zjadł – makaron z grillowanym czosnkiem i pomidorkami cherry, ryż z warzywami, kurczaka w ziołach, kanapki i owoce. Urodzony w Krakowie, a wychowany we Włoszech kierowca na Mazurach jeszcze nigdy nie był.

– Rajd Polski jest dla mnie zupełnie nowy, choć jestem Polakiem – powiedział po przylocie Kubica. – Wiele osób sądzi, że startowałem już w kraju wiele razy, a to będzie mój debiut. Nie mam pojęcia, jak wyglądają trasy odcinków specjalnych, ale słyszałem od kierowców wiele pozytywnych opinii o rywalizacji na Mazurach, gdzie jeszcze nigdy nie byłem. Tutejsze trasy przypominają mi te w Finlandii, ale tylko ze względu na uzyskiwane prędkości. Reszta – płaski teren, miękka nawierzchnia i zakręty są trochę inne niż tam – przyznał Kubica, który jest liderem mistrzostw świata w klasie WRC-2, natomiast Rajd Polski jest dziewiątą rundą mistrzostw Europy. Po nim nasz as ma w planie wyłącznie starty w imprezach mistrzostw świata: Rajdzie Francji (4–6 października) i Hiszpanii (25–27 października).

Więcej w “Gazecie Polskiej Codziennie”

 

Reklama
Reklama