- Jest to bardzo dyskryminujące podejście do Węgier, surowsze niż do innych państw europejskich, jak np. Szwecji, Niemiec. Atak na Węgry to atak na zasadę pomocniczości, która powinna nas chronić przed niepotrzebną, brutalną i arogancką interwencją ze strony Unii Europejskiej. Węgry są krytykowane przez instytucje europejskie takie jak Komisja, która w istocie nie jest demokratyczna - jeśli to nie są podwójne standardy to, co nimi jest? Wielu z państwa mówi o tym, że przemawiają jako przyjaciele Węgier, wszyscy znamy to powiedzenie: ”Panie Boże, chroń mnie od przyjaciół, bo z wrogami sobie poradzę” - podkreślił prof. Ryszard Legutko.
Dziś Parlament i Komisja Europejska wraz z premierem Viktorem Orbánem dyskutowali o prawach podstawowych na Węgrzech. Jutro odbędzie się głosowanie nad rezolucją dotyczącą zmian w decyzjach naruszających podstawowe wartości UE.
W swoim sprawozdaniu Parlament krytykuje opracowaną w 2012 r. przez obecny rząd nową konstytucje Węgier. Komisja Europejska wszczęła wobec Węgier postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego.
Reklama