Janusz Stokłosa, twórca musicalu "Metro", został zatrzymany przez CBA w październiku 2009 r. Muzyk miał wręczyć łapówkę za pomoc w otrzymaniu licencji zawodowego pilota („podejrzenie udzielenia korzyści majątkowej w zamian za pomoc przy części teoretycznej egzaminu na licencję pilota”).
W maju tego roku zostało doręczone postanowienie Prokuratury Okręgowej w Warszawie umarzające postępowanie w sprawie wobec braku cech przestępstwa.

- O ile pamiętam, zarzuty i dowody w tej sprawie były wobec wszystkich osób identyczne. Chodziło o kupowanie egzaminów. Dlaczego w stosunku do jednych prokuratura uznaje, że jednak są dowody przestępstwa, a w stosunku do innych nie ma? Taka rozbieżność wprawia mnie w konfuzję – dodaje były wiceszef CBA.
Przypomnijmy, że niedawno sąd uniewinnił z zarzutu łapówkarstwa inną "ofiarę CBA" - byłą posłankę PO Beatę Sawicką.
Reklama