- Pozostawiam to bez komentarza – stwierdził w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” Stanisław Zagrodzki.
Z naszych informacji wynika ze wykryto przereagowane cząstki materiałów wybuchowych co może świadczyć o tym, że doszło do eksplozji.
Przypomnijmy, że prokuratura cały czas mówi, że wykryty przez biegłych TNT, to nie trotyl.
Na łamach Salonu24 bloger zamieścił skan wyników badań z USA oraz zapewnił, że nie zamierza "wpadać w depresję z powodu spotkania seryjnego samobójcy na swej drodze":
(fot. stanzag.salon24.pl)Więcej na temat sensacyjnych ustaleń ws. trotylu na wraku tupolewa w jutrzejszym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie”