Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Czesi wybierają prezydenta. Pierwszy raz bezpośrednio

Pierwsze w historii Czech bezpośrednie wybory prezydenckie w piątek i sobotę poprzedziła mało widoczna kampania. Największe szanse na wygraną mają byli premierzy: Milosz Zeman i Jan Fischer.

inosmi.ru
inosmi.ru
Pierwsze w historii Czech bezpośrednie wybory prezydenckie w piątek i sobotę poprzedziła mało widoczna kampania. Największe szanse na wygraną mają byli premierzy: Milosz Zeman i Jan Fischer.

Mieszkańcy Czech skarżą się, że mimo historycznej wagi głosowania kampania była niezauważalna: w miastach wisiało mało plakatów i billboardów, telewizja publiczna na debaty kandydatów poświęciła zaledwie kilka godzin czasu antenowego. Spotkania przedwyborcze organizowały niezależne instytucje, takie jak Biblioteka Vaclava Havla, ale poświęcono je bardziej sprawom technicznym, a nie programom. Sytuację ratowały portale internetowe, zapraszające do rozmów z politykami na czacie.

W pierwszej turze głosowania zmierzy się dziewięciu kandydatów, wśród nich trzy kobiety. Jeśli żadna z tych osób nie zdobędzie ponad połowy głosów, 25 i 26 stycznia odbędzie się dogrywka, w której spotkają się dwaj zwycięzcy pierwszej tury.

Największe szanse mają dwaj byli premierzy: Milosz Zeman i Jan Fischer. Ogromne zainteresowanie mediów wzbudza wytatuowany na całym ciele kompozytor i malarz Vladimir Franz, a sympatię wyborców środka przyciąga były minister spraw zagranicznych, arystokrata Karel Schwarzenberg.

Czeski dziennikarz Lubosz Palata uważa, że Czesi będą wybierać prezydenta "na ślepo", i ostro krytykuje parlament za niedopracowaną ustawę o bezpośrednich wyborach. W dzienniku "Mlada Fronta Dnes" narzeka m.in. na to, że w przeciwieństwie do innych krajów w Czechach zabrakło symulacji przebiegu drugiej tury, co pozwoliłoby wyborcom ocenić szanse poszczególnych kandydatów i poznać zwycięskie konfiguracje. Palata nie wyklucza też, że przez niedostatek informacji po wyborach mogą pojawić się skargi.

Do głosowania w wyborach uprawnionych jest ponad 8,4 mln obywateli. Przewiduje się wysoką frekwencję. Udział deklarowało w sondażach 69 proc. Czechów - najwięcej od końca lat 90. XX wieku.

Lokale wyborcze w piątek będą otwarte od godz. 14 do 20, w sobotę - od 8 rano do 14.

 



Źródło: PAP,niezalezna.pl

gb