Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

30 proc. pracowników PKP Cargo do zwolnienia. „Spółka będzie niewydolna, a rynek przejmą te zagraniczne“

Zwolnienie 30 procent ludzi spowoduje niewydolność PKP Cargo - alarmuje przewodniczący Krajowej Sekcji Kolejarzy NSZZ "Solidarność" Henryk Grymel. Jego zdaniem, ogłoszona dziś decyzja zarządu spółki może nie być ostatnią w kierunku redukcji zatrudnienia, a - jak podkreśla - już teraz firma ma kłopoty.

Kolej tory
Kolej tory
652234 - pixabay.com

Zarząd PKP Cargo zdecydował o przeprowadzeniu zwolnień grupowych przez zakłady i centralę spółki. W komunikacie giełdowym spółki podano, że zwolnienia mają objąć do 30 proc. zatrudnionych, czyli do 4142 pracowników w różnych grupach zawodowych.

"My jako związki zawodowe od samego początku nie zgadzamy się z tą decyzją. Według nas najpierw powinien być przedstawiony plan restrukturyzacji, plan naprawczy. Bo skąd wzięto te 4142 osoby czy 30 proc. załogi? Powinien więc zostać nam pokazany plan naprawczy, który jest tajny, w którym będzie opisane, jaki jest stan firmy. Do tego się powinno nałożyć zatrudnienie i wtedy wyjdzie, czy jest nadwyżka i jaka"

– oznajmił Grymel, komentując decyzję Zarządu.

Zaznaczył, że brak uzasadnienia decyzji powoduje jeszcze większą niepewność pracowników. - W tej sytuacji skąd my wiemy, że jak oni zwolnią 30 proc., to za pół roku nie zwolnią jeszcze kolejnych 10 czy 15 proc.? Przecież to są liczby wzięte  z księżyca - stwierdził.

Fatalna sytuacja PKP Cargo

Zdaniem Grymela, wejście w życie decyzji Zarządu "spowoduje niewydolność PKP Cargo". - Już teraz, gdy część osób jest na nieświadczeniu pracy, klienci chcą z nami zrywać umowy, ponieważ nie jesteśmy w stanie obsłużyć klienta w sposób taki, jaki się należy. Brakuje maszynistów, brakuje rewidentów, brakuje ustawiaczy - alarmuje.

"Według nas jest to robione bez głowy i bez sensu. Za chwilę PKP Cargo będzie niewydolne, a obce spółki ukraińskie, niemieckie, czeskie przejmą rynek. Chcę zaznaczyć, że rynek jest wart w tej chwili 5 miliardów złotych. Ruszy CPK, zacznie się za chwilę odbudowa Ukrainy, wywóz zboża z Ukrainy. Wszystko pójdzie przez Polskę. Moim zdaniem ktoś teraz tu kombinuje, jak wyeliminować Cargo z tego potężnego rynku przewozowego"

– podkreślił.

Związkowcy zapowiadają manifestacje. 25 lipca pikieta odbędzie się w Katowicach, w Zakładzie Południowym. Dzień później w Tarnowskich Górach i we Wrocławiu. 30 lipca w Poznaniu.

 



Źródło: niezalezna.pl, tysol.pl

#PKP Cargo