Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Gry prokuratury

Od kilku dni obserwujemy spektakl pt. „Zaproszenie prof. Biniendy do prokuratury”.

Autor: Dorota Kania

Od kilku dni obserwujemy spektakl pt. „Zaproszenie prof. Biniendy do prokuratury”. Spektakl wyreżyserowany przez wojskowych śledczych, którzy tuż przed wyjazdem naukowca do USA wyrazili nagłą chęć rozmowy z profesorem. I od razu było wiadomo, że śledczy na spotkanie nie mają ochoty.

Ich zapewnienie, że mogą się spotkać z naukowcem na neutralnym gruncie okazało się jedynie grą pozorów. Bo gdy taki „grunt” – czyli Sejm – został wskazany przez naukowca, śledczy odpowiedzi „dziękujemy, nie skorzystamy”. To zdanie pokazuje postawę wojskowych śledczych – gdy na przysłowiowej tacy mają podane wyniki badań, które mogłyby pomóc w wyjaśnieniu przyczyn smoleńskiej katastrofy – odwracają się plecami. Dlatego coraz mniej osób nie tylko, ż  nie wierzy w profesjonalizm prokuratury, ale także wątpi w to, że śledczy chcą naprawdę wyjaśnić przyczyny katastrofy.

Autor: Dorota Kania

Źródło:

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane