Pijany 25-latek zaatakował w nocy z czwartku na piątek dwóch policjantów w Kiszkowie (pow. gnieźnieński, woj. wielkopolskie). Funkcjonariusze trafili do szpitala. Jeden ma złamaną nogę. Zatrzymany napastnik miał 0,6 promila alkoholu.
Oficer prasowy gnieźnieńskiej policji asp. sztab. Anna Osińska przekazała, że 25-latek zaatakował funkcjonariuszy po przeprowadzonej przez nich interwencji dotyczącej nieporozumień w sprawie opieki nad psem w jednym z domów w Kiszkowie.
- Już po zakończeniu interwencji jeden z jej uczestników, 25-letni mieszkaniec Gniezna, zaczął kierować wulgaryzmy w stronę policjantów. Zapadła decyzja, że mężczyzna zostanie zatrzymany. Wtedy stał się agresywny, skończyło się na tym, że dwóch policjantów odniosło obrażenia. Zostali przewiezieni do szpitala w Gnieźnie
– powiedziała Osińska.
Jeden z funkcjonariuszy ma złamaną nogę, w piątek miał mieć przeprowadzoną operację. Drugi z policjantów został w szpitalu na obserwacji. 25-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy wezwanych do wsparcia zaatakowanego patrolu. Napastnik był pijany, we krwi miał 0,6 promila alkoholu.
Prokurator Rejonowy w Gnieźnie Małgorzata Rezulak-Kustosz poinformowała PAP, że zatrzymany mężczyzna usłyszy zarzuty w sobotę.
Zgodnie z kodeksem karnym za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.