Na trzy miesiące trafił do aresztu 24-letni mężczyzna podejrzany o napady na cztery kobiety w parku w centrum Rzeszowa i spowodowanie u nich obrażeń ciała. Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Postępowanie w sprawie napadów nadzoruje Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów.
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie prok. Artur Grabowski, z dotychczasowych ustaleń wynika, że mężczyzna w dniach 8. i 13. maja zaatakował bez powodu cztery kobiety w parku przy ul. Pułaskiego w Rzeszowie.
Pierwszą z nich uderzył w tył głowy, drugą, tego samego dnia, uderzył pięścią w twarz. U obu zaatakowanych kobiet spowodował obrażenia ciała.
Kilka dni później, w tym samym parku, popchnął jedną z kobiet i złapał za ramię, czym naruszył czynności narządów jej ciała, a czwartą kobietę pchnął nożem w rękę, powodując obrażenia ciała.
Podejrzany został zatrzymany następnego dnia po ostatnim ataku. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
- Mając na uwadze sposób działania sprawcy i okoliczności zdarzenia Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów celem zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania skierowała do Sądu Rejonowego w Rzeszowie wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania
– poinformował prok. Grabowski.
Sąd Rejonowy w Rzeszowie przychylił się do tego wniosku i zastosował wobec podejrzanego mężczyzny areszt na trzy miesiące.
Zatrzymanemu mężczyźnie grozi 5 lat więzienia.