Z uwagi na niepoczytalność podejrzanego prokuratura wniosła o umorzenie postępowania ws. zabójstwa 10-letniego chłopca z Turku (woj. wielkopolskie) przez jego 19-letniego brata. Konińska prokuratura chce, by Maciej J. trafił do zakładu psychiatrycznego.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie prok. Aleksandra Marańda przekazała, że w piątek, po otrzymaniu opinii biegłych, śledczy skierowali do konińskiego sądu wniosek o umorzenie postępowania i skierowanie Macieja J. do zakładu psychiatrycznego.
"W chwili popełnienia czynu Maciej J. był niepoczytalny. Zachodzi wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez niego czynu zabronionego o znacznej szkodliwości społecznej, dlatego skierowano do sądu wniosek o umorzenie postępowania i orzeczenie wobec niego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w zakładzie leczenia psychiatrycznego"
– wyjaśniła.
31 grudnia ub. roku ok. godz. 12.45 policja w Turku dostała zgłoszenie o awanturze domowej w mieszkaniu przy ul. Osiedle Wyzwolenia. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze w jednym z pokoi odkryli ciało 10-letniego chłopca, którego pomimo reanimacji nie udało się uratować.
W trakcie sekcji zwłok na ciele ofiary ujawniono łącznie 17 ran kłutych i ciętych. Zdaniem biegłego, rany te mogły zostać zadane zabezpieczonym w mieszkaniu zakrwawionym kuchennym nożem.
Według wstępnych, nieoficjalnych informacji, 19-letni Maciej J. zaatakował nożem młodszego brata w czasie kłótni o grę komputerową. Prokuratura ostatecznie w zarzucie przedstawionym podejrzanemu przyjęła, że do zabójstwa doszło z bliżej nieustalonego powodu. Maciej J. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień; został tymczasowo aresztowany.
Maciej J. w chwili zabójstwa młodszego brata był trzeźwy, a wyniki badań jego krwi nie wykazały, by był pod wpływem środków psychotropowych. Podejrzany został poddany obserwacji psychiatrycznej.