Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

18-latek zmarł na komisariacie

Policja i prokuratura badają okoliczności śmierci 18-latka, który zmarł dziś po przewiezieniu na komisariat w Poznaniu. Wcześniej mężczyzna został zatrzymany w miejscu zamieszkania. Do agresywnego 18-latka policję wezwała matka.

Jak powiedział rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, wstępne ustalenia wskazują, że 18-latek chorował na serce i zażywał substancje psychoaktywne.

Rzecznik podał, że dziś po południu na numer alarmowy zadzwoniła kobieta, która poinformowała, że jej syn, prawdopodobnie po zażyciu narkotyków, jest agresywny.

- Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce zobaczyli, że młody mężczyzna szarpie się z kobietą i ją bije. Mieszkanie było zdemolowane. Żeby zatrzymać agresywnego 18-latka trzeba było wezwać drugi patrol

– podał Borowiak.

Mężczyzna został przewieziony do komisariatu, tam w pewnym momencie zaczął tracić przytomność. Jak podał Borowiak, został natychmiast rozkuty, policjanci rozpoczęli resuscytację. Na miejsce wezwane zostało pogotowie ratunkowe. Po kilkudziesięciu minutach reanimacji lekarz stwierdził zgon.

- Z informacji uzyskanych od rodziny wynika, że mężczyzna chorował na serce i że zażywał substancje psychoaktywne. Wcześniej w miejscu jego zamieszkania wielokrotnie podejmowane były interwencje policji po zgłoszeniach matki agresywnego 18-latka

– podał Borowiak.

Sprawę bada prokuratura. Decyzją szefa wielkopolskiej policji przebieg zdarzenia jest też weryfikowany przez funkcjonariuszy z Wydziału Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#18 lat #komisariat

redakcja