O trzy miesiące przedłużył przemyski sąd rejonowy areszt dla dwojga 17-letnich podejrzanych w sprawie zabójstwa ich znajomego. Sebastian K. miał uderzyć ofiarę co najmniej 15 razy siekierą w głowę, a Dżesika miała go do tego namówić. Zwłoki porzucili w rowie w pobliżu jego domu.
Jak poinformowała we wtorek zastępca prokuratora okręgowego w Przemyślu prok. Beata Starzecka postanowieniem sądu Dżesika N. i Sebastian K. mają pozostać w areszcie do 26 października.
Obojgu za zabójstwo grozi maksymalnie 25 lat pozbawienia wolności, ponieważ są oni nieletni, a w takim przypadku nie orzeka się najwyższej kary za zabójstwo, czyli dożywocia.
Do zabójstwa doszło w kwietniu br. w Słonnem koło Dubiecka (Podkarpackie). W trakcie imprezy alkoholowej w domu konkubenta matki Dżesiki, z udziałem obojga nastolatków i Wojciecha P., mężczyzna miał zaczepiać dziewczynę i niewłaściwie się zachować wobec niej. Doszło do bójki między nim a Sebastianem K. Wówczas Dżesika – jak ustalono w śledztwie - pobiegła do piwnicy po siekierę, którą dała Sebastianowi i namówiła do zabójstwa. Chłopak co najmniej 15 razy uderzył mężczyznę w głowę, czym spowodował jego śmierć.
Jak ustalono w śledztwie Wojciech P. doznał licznych ran ciętych głowy, szyi, klatki piersiowej i pleców.
Później podejrzani mieli przykryć zwłoki prześcieradłem, ułożyć je na taczkach i wywieźć w okolice domu ofiary. Tam porzucili je w przydrożnym rowie. Po powrocie do domu zmyli ślady krwi z taczek, siekiery i z mieszkania.
Prokuratura postawiła Sebastianowi zarzut zabójstwa poprzez działanie wspólnie i w porozumieniu z Dżesiką i co najmniej 15-krotne uderzenie w głowę siekierą Wojciecha P. Zaś Dżesika podejrzana jest o nakłonienie Sebastiana do odebrania życia Wojciechowi P. przy użyciu siekiery oraz o działanie z nim wspólnie i w porozumieniu.
W czasie przesłuchania oboje przyznali się do zarzucanych im czynów. Podczas wizji lokalnej opisali dokładny przebieg wydarzeń. Wizja potwierdziła ustalenia prokuratury.
Prokuratura czeka jeszcze m.in. na opinię z zakresu śladów biologicznych, czyli DNA oraz dotyczącą telefonów komórkowych. Ponadto, gdy prokuratura zgromadzi materiał dowodowy, który pozwoli na ewentualną zmianę zarzutów czy ich uzupełnienie, podejrzani zostaną także poddani badaniom sądowo-psychiatrycznym.
Podejrzani 17-latkowie Dżesika N. i pochodzący z Dąbrowy Górniczej Sebastian K. poznali się w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym na Mazowszu.