Podkarpaccy antyterroryści podczas przeprowadzanej akcji na Podhalu zgubili dwa granaty. Na szczęście tylko błyskowo-hukowe. Policjanci informują, by w razie znalezienia absolutnie ich nie dotykać. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Policjanci z Rzeszowa brali udział w spektakularnej akcji przeciwko przestępcom narkotykowym, podczas której nadlecieli nad dom w Witowie zawieszeni pod śmigłowcem.
W czasie tego lotu ze śmigłowca wypadły dwa granaty.
Nie wiadomo jednak gdzie dokładnie je zgubiono. Do zdarzenia doszło we wtorek i przez dwa dni funkcjonariusze szukali ich na całej trasie przelotu.
-
To jak szukanie igły w stogu siana. Nie ma nawet pewności, że spadły na terenie naszego powiatu - mówi rzecznik policji Roman Wolski.
Wszczęto prokuratorskie śledztwo.
Źródło: rmf24.pl,niezalezna.pl
#antyterroryści #granaty #Rzeszów #Podhale
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
bm