Jak informowaliśmy, mimo kontrowersji, dotychczasowy sędzia Waldemar Żurek objął dziś stanowisko ministra sprawiedliwości. Przyjął też nominację na stanowisko prokuratora generalnego. Problem w tym, że według złożonych do KRS dokumentów, Żurek przestanie być sędzią z końcem dnia 24 lipca. Przyjmując więc nominację o 15:30, był wciąż czynnym sędzią.
Kwestia nominacji Waldemara Żurka wywołuje coraz większy chaos, dlatego, że pan Adam Bodnar jako minister sprawiedliwości niestety nie doczytał przepisów. Tak naprawdę Waldemar Żurek zostaje sędzią do końca dzisiejszego dnia. Taka jest informacja, która została przekazana przez ministra sprawiedliwości do Krajowej Rady Sądownictwa. To jest już w internecie podane. To oznacza, że Waldemar Żurek składając ślubowanie i podpisując dokumenty w Pałacu Prezydenckim, mógł przyjąć wyłącznie nominację na ministra sprawiedliwości. Nie mógł przyjąć zaś nominacji na prokuratora generalnego, dlatego, że czynny prokurator, nawet jak to jest prokurator generalny, nie może być jednocześnie sędzią. W momencie podpisywania dokumentów Waldemar Żurek był, i w tej chwili dalej jest, czynnym sędzią
– stwierdził w Telewizji Republika mecenas Michał Skwarzyński.
Wedle jego oceny obecnie mamy wakat na stanowisku prokuratora generalnego. "Zastępcy prokuratora generalnego w tej chwili przejęli jego obowiązki" - dodał.
Ocenił też, że problematyczne jest obecnie także to, że oświadczenie woli prezydenta o powołaniu kogoś na stanowisko prokuratora generalnego, zrealizowane zostało dziś o 15:30. "Ono nie jest oświadczeniem trwałym. Ono się skończyło. To oznacza, że tylko jedną z tych funkcji Waldemar Żurek objął, drugiej nie mógł, bo nie można tych funkcji łączyć" - podkreślił.
Mamy w tej chwili do czynienia z uzurpatorem prokuratora krajowego, a teraz będziemy mieli sytuację też podobną na poziomie prokuratora generalnego. Bo prawdopodobnie Waldemar Żurek będzie twierdził, że - jako sędzia - został prokuratorem i będzie chciał tę funkcję objąć. On jej ważnie nie objął i objąć nie mógł
– powiedział mec. Skwarzyński.