Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

"Zamach na ustrój, korzystanie z wzorców stalinowskich”. Jaki o pomyśle Bodnara ws. sędziów [WIDEO]

- Nie miałem złudzeń co do Tuska i Bodnara, ale to, co oni wczoraj zapowiedzieli, to coś niebywałego. Oni zapowiedzieli dokładnie taką instytucję, jaka była stosowana w latach 50-tych, w latach stalinizmu, że sędziowie mają złożyć publiczne upokorzenie, że służyli systemowi niedemokratycznemu i może wtedy spotka ich niższy wymiar kary. Dojdzie kolejny raz do takiego paradoksu, że upokarzani będą sędziowie powołani przez demokratyczny system, przez pana prezydenta Dudę na swój urząd przez sędziów powołanych za Jaruzelskiego - powiedział Patryk Jaki, europoseł PiS. Odniósł się w ten sposób do zapowiedzi Bodnara co do wprowadzenia instytucji "czynnego żalu" dla sędziów powołanych po 2018 roku.

Konferencja Suwerennej Polski
Konferencja Suwerennej Polski
printscreen @Suwerenna_POL - twitter.com

Bodnar chce wprowadzić "czynny żal" dla sędziów 

Premier Donald Tusk i minister sprawiedliwości Adam Bodnar przez wiele godzin dyskutowali wczoraj z przedstawicielami wybranych środowisk prawniczych. Po spotkaniu przedstawiono główne założenia „naprawy” wymiaru sprawiedliwości. Szef MS zapowiedział wdrożenie w życie zdumiewającej instytucji.

Sędziowie powołani po 2018 będą - zgodnie z zapowiedzią szefa resortu - podzieleni na trzy grupy. Pierwsza - „osoby, które niespecjalnie miały wybór". Do pozostałych dwóch grup zaliczeni mają być ci, którzy awansowali. Dla tych, którzy dostali awans, „ale tylko dlatego, że miały nieprzepartą wolę awansowania w strukturze sądownictwa”, przewidziano coś specjalnego. Bodnar zaproponował w tym przypadku instytucję... "czynnego żalu". 

Politycy Zjednoczonej Prawicy zorganizowali konferencję prasową w tej sprawie. Patryk Jaki, europoseł PiS, przypomniał, że "Sowieci dobierali sobie swoich Polaków, którzy im wiernie służyli. Wprowadzono narzędzie, które nazywało się samokrytyka - polegało to na tym, że na przykład jak upokarzano czy zamęczano jakiegoś żołnierza Armii Krajowej, dano mu możliwość złożenia samokrytyk, wtedy może przestanie być dalej upokarzany".

"Miał się przyznać, że robił źle, że służył wolnej Polsce i może wtedy nie spotka go kara. Proszę państwa, potem przez dekady Sowieci instalowali tutaj swoich sędziów, którzy im wiernie służyli. Co więcej, potrafili bez mrugnięcia okiem skazywać polskich patriotów, wielkich Polaków na karę śmierci bądź inne upokorzenia. III Rzeczpospolita została zbudowana na przejściu sędziów z poprzedniego systemu suchą stopą. To był jedyny przypadek tak daleko idącej abolicji we wszystkich państwach postkomunistycznych. W Polsce na nich zbudowano system i dano im wyjątkowe uprawnienia. To oni mogli decydować, kto w Polsce zostanie sędzią i kto awansuje dalej"

– przypomniał.

Dodał, że gdy PiS przejęło władzę, miało w programie "żeby tą cząstkę, która spraawuje ważną część władzy w Polsce, żeby była zapisana jak w konstytucji, że ta część pochodzi od obywateli -  w związku z tym zamiast systemu koptacji stworzono system, gdzie Sejm większością 3/5 wybierał członków KRS i potem ci sędziowie decydowali o karierach innych sędziów".

"Z tego zrobiono gigantyczną aferę i tych sędziów zaczęto nazywać neo-sędziami, ludźmi, którzy nie są sędziami bo zostali w sposób zły powołani. Doszło do paradoksu, że ludzie powołani przez Jaruzelskiego, wprost przez system sowiecki, mówili, że ludzie, którzy zostali powołani przez prezydenta Andrzeja Dudę, są powołani w sposób zły, niedemokratyczny. Ludzie z systemu niedemokratycznego mówili, że sędziami nie są ci, którzy zostali powołani z systemu demokratycznego. Zaczeli ich wyzywać, upokarzać. System medialny III RP upokarzał, piętnował tych sędziów"

– wskazał Jaki.

"To coś niebywałego"

Odnosząc się do zapowiedzi Tuska i Bodnara oznajmił, że "dziś doszło do czegoś, czego w najgorszych snach bym się nie spodziewał".

"Nie miałem złudzeń co do Tuska i Bodnara, ale to, co oni wczoraj zapowiedzieli, to coś niebywałego. Oni zapowiedzieli dokładnie taką instytucję, jaka była stosowana w latach 50-tych, w latach stalinizmu, że sędziowie mają złożyć publiczne upokorzenie, że służyli systemowi niedemokratycznemu i może wtedy spotka ich niższy wymiar kary. Dojdzie kolejny raz do takiego paradoksu, że upokarzani będą sędziowie powołani przez demokratyczny system, przez pana prezydenta Dudę na swój urząd przez sędziów powołanych za Jaruzelskiego. My wracamy dokładnie do tej sytuacji. Jaki właściwie to jest trójpodział władzy, kiedy tysiące sędziów będzie musiało klęknąć i upokorzyć się przed Bodnarem, złożyć czynny żal. Jaki to jest trójpodział władzy? Jaka to jest niezależność i niezawisłość sędziów, której oni mieli bronić?"

– oświadczył Jaki.

W jego opinii "to jest także przestępstwo - to zamach na ustrój, na niezawisłość sędziowską i będziemy tak to traktować, jak wrócimy do władzy".

"To ubrane w pozory prawa przestępstwo, zorganizowane przestępstwo, którym publicznie chwali się Tusk i cała ta ekipa. To korzystanie z dobrych wzorców stalinowskich"

– ocenił.

 



Źródło: niezalezna.pl

#bezprawie Tuska #Donald Tusk #Adam Bodnar #sądownictwo #sędziowie

mm