- Mamy krytyczną sytuację w PKP Cargo związaną z tym, że nowy zarząd, powołany za tych rządów, postanowił podjąć zwolnienia grupowe, przez które 4 tysiące ludzi w Polsce ma wylecieć na bruk. To jest działanie, które ma trwale upośledzić możliwości operacyjne spółki i sprawić, że po prostu odda ona rynek - powiedział Michał Moskal, poseł PiS podczas konferencji prasowej przed gmachem Ministertwa Infrastruktury.
Posłowie PiS: Michał Moskal i Krzysztof Lipiec zorganizowali konferencję prasową przed gmachem Ministertwa Infrastruktury, na której odnieśli się do obecnej sytuacji w PKP Cargo.
"Jesteśmy przed Ministerstwem Infrastruktury, ale w zasadzie powinniśmy o tym mówić jako o Ministerstwie Widmo, które unika wszystkich najtrudniejszych tematów, które dzisiaj w tym obszarze się pojawiają. Mamy krytyczną sytuację w PKP Cargo związaną z tym, że nowy zarząd, powołany za tych rządów, postanowił podjąć zwolnienia grupowe, przez które 4 tysiące ludzi w Polsce ma wylecieć na bruk. To jest działanie, które ma trwale upośledzić możliwości operacyjne spółki i sprawić, że po prostu odda ona rynek"
Ocenił, że działania obecnych władz PKP Cargo doprowadzą "do tego, że spółka docelowo będzie zlikwidowana". Podkreślił, że "te złe rzeczy, które się dzieją w PKP Cargo to jest sytuacja, która nie jest nowa dla tego rządu, bo przecież rząd Platformy Obywatelskiej i PSL-u już pierwszy raz próbował w 2012 roku sprywatyzować PKP Cargo, a drugie podejście podejmowali w 2014 roku".
"Szczęśliwie przez przegrane wybory nie udało się im tego wtedy sfinalizować. Kolejne, dzisiejsze podejście, to nie jest już podejście do prywatyzacji, tylko podejście do zlikwidowania spółki PKP Cargo z rynku, czyli zlikwidowania drugiego największego przewoźnika Cargo w Europie. Jesteśmy tutaj dzisiaj po to, żeby się temu stanowczo przeciwstawić. Nie jest możliwe żeby spółką, na którą wpływ ma skarb państwa poprzez akcje w PKP, zarządzał człowiek, który nie liczy się z pracownikami, nie liczy się ze związkami zawodowymi, nie chce podejmować żadnego dialogu, a jego metodą zarządzania jest wyłącznie cięcie kosztów pracowniczych"
Michał Moskal we wpisie na portalu X poinformował, że nowym przewodniczącym rady nadzorczej PKP PLK został dr Jakub Majewski. Wskazał, że jego fundacja "jest przez niemieckie firmy transportowe: DB Cargo Polska S.A., DB Port Szczecin Sp. z o.o. (spółka córka Deutsche Bahn)".
"Rozkaz z Berlina jest jasny PKP Cargo i pozostałe spółki mają zrobić miejsce na rynku dla Deutsche Bahn"
Po https://t.co/cL1LmBQCrM. Cezarym Stypulkowskim, który po 14 latach kierowania mBankiem ma zostać szefem kontrolowanego przez Skarb Państwa PEKAO SA to kolejny niemiecki wątek w tle kadr uśmiechniętej koalicji Donalda Tuska. https://t.co/AhumZN3X4p
— Piotr Nisztor 🇵🇱 (@PNisztor) July 18, 2024
Poseł Krzysztof Lipiec podczas konferencji zauważył, że "za rządów koalicji Tuska to co się dzieje w PKP Cargo to nie jest nadzwyczajna sytuacja".
"Wyprzedaż sreber rodowych zawsze była na celu rządów Tuska. Tak było w latach 2007-2015 i teraz z chwilą dojścia tej Koalicji 13 grudnia do władzy, rzecz ma się podobnie. PKP Cargo to drugi w Unii Europejskiej przewoźnik, który tak naprawdę do niedawna jeszcze był w bardzo dobrej kondycji. Przypomnę - 2023 rok to 82 mln zł zysku, w 2022 roku 148 milionów złotych. Dzisiaj po przejęciu władzy przez rząd Donalda Tuska mamy do czynienia z taką sytuacją, że PKP Cargo staje w poważnych kłopotach. Już dzisiaj wiemy o tym, że obecny zarząd PKP Cargo złożył do Krajowego Rejestru Zadłużonych wniosek o sanację. Ponieważ ta spółka z mocy prawa nie może ulec upadłości, możliwe jest postępowanie sanacyjne, a więc zostanie wyznaczony syndyk bądź zarządca tej masy, która tak naprawdę będzie stanowiła masę upadłościową bo przepisy o sanacji są bardzo podobne do tych przepisów Prawa upadłościowego, będzie można zwalniać pracowników, będzie można wyprzedać majątek"
Następnie zwrócił się z apelem do członków obecnego rządu.
"Apelujemy dzisiaj przede wszystkim do rządu Tuska, ale także do pana ministra Klimczaka, który tak naprawdę odpowiada za ten kryzys w PKP Cargo, aby wreszcie doszło do rozmów trójstronnych, aby można było zawrzeć rozsądne porozumienie, które pozwoliłoby wyjść z tej sytuacji kryzysowej"
Dodał, że "jako posłowie Prawa i Sprawiedliwości będziemy wspierać pracowników w tej batalii o utrzymanie miejsc pracy".