Do Krajowego Rejestru Zadłużonych miał trafić wniosek o sądowe otwarcie postępowania sanacyjnego wobec PKP Cargo. - Ta spółka nie może być ustawowo w stanie upadłości, a postępowanie sanacyjne jest równoznaczne ze wszystkimi skutkami upadłości - ostrzega przewodniczący Rady Krajowej Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność” Henryk Grymel.
– Zarząd PKP zgłosił do Krajowego Rejestru Zadłużonych PKP Cargo z prośbą o sądowe otwarcie postępowania sanacyjnego. PKP Cargo nie może być ustawowo w stanie upadłości, a postępowanie sanacyjne jest równoznaczne ze wszystkimi skutkami upadłości. Sąd wyznacza syndyka czy zarządcę sądowego, nie działają organy spółki, czyli wszystkie prawa są zawieszone. Mogą zwalniać, sprzedawać majątek, tak jak przy upadłości czy de facto likwidacji – poinformował w rozmowie z tysol.pl Grymel. Dziennikarze portalu dotarli do obwieszczenia w tej sprawie.
Wskazał, że stwarza to ogromny kłopot dla spółki ze startowaniem w przetargach. - W nich jest taki warunek, że nie może się toczyć postępowanie likwidacyjne. Taka spółka nie wygra żadnego przetargu. To pełna likwidacja PKP Cargo - podkreślił.
O sytuacji w PKP Cargo pisał w czwartkowej "Gazecie Polskiej Codziennie" red. Jacek Liziniewicz. W rozmowie z gazetą prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce Leszek Miętka przekazał, że na postojowe kierowani są pracownicy operacyjni. - Za chwilę spółka na trwałe straci możliwość dokonywania przewozów. W kontekście bezpieczeństwa to są fatalne wieści. Mamy zamiar w najbliższym czasie napisać pismo do ministra obrony narodowej. Spółka Cargo jako narodowy przewoźnik ma obowiązki transportowe na wypadek konfliktu zbrojonego. Dzisiaj ta cała struktura operacyjna jest demontowana - powiedział.
Dodał, że "niestety słychać na rynku głosy, że chce się wzmacniać spółki niemieckie, które mają swoje oddziały w Polsce".