Nawet 24 posłów na Sejm RP może zamienić polski parlament na europarlament - wynika ze wstępnych wyników sondażowych exit poll. Na liście potencjalnych europosłów, obecnie posłów, są m.in. Borys Budka, Marlena Maląg, Grzegorz Braun czy Krzysztof Hetman.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego KO zdobyła 38,2 proc. głosów, PiS - 33,9 proc., Konfederacja - 11,9 proc., Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) - 8,2 proc., a Lewica - 6,6 proc. - wynika z badania exit poll Ipsos. Według wyników sondaży exit-poll, sporo zmian zajść może także w polskim Sejmie. Wielu obecnych posłów na Sejm RP może zostać europosłami.
Sporo przedstawicieli obecnego Sejmu w Brukseli ma mieć Koalicja Obywatelska. Zwycięskie ugrupowanie do europarlamentu ma wysłać takich przedstawicieli jak m.in. Borys Budka, Bogdan Zdrojewski, Bartosz Arłukowicz, Bartłomiej Sienkiewicz, Dariusz Joński, Jacek Protas, Marcin Kierwiński i Kamila Gasiuk-Pihowicz. Możliwe, że dołączą do nich Michał Szczerba, Jagna Marczułajtis-Walczak i Mirosława Nykiel.
Również posłowie PiS mogą trafić do europarlamentu. Pewni mandatu, według exit poll, mają być Marlena Maląg, Waldemar Buda i Piotr Müller. Możliwe mandaty mogą też trafić do Michała Dworczyka, Arkadiusza Mularczyka i Jacka Ozdoby.
Konfederację w europarlamencie mają reprezentować Grzegorz Braun, Dobromir Sośnierz i Stanisław Tyszka. Z Trzeciej Drogi mandatu pewny może być Krzysztof Hetman, a wciąż niepewne są mandaty Michała Gramatyki i Michała Koboski. Z Lewicy niepewny mandatu jest jeszcze poseł Krzysztof Śmiszek.