- Za 6 lat średnie zarobki w Polsce na poziomie zarobków francuskich, ale bez płonących samochodów, bez wybitych szyb, plądrowanych sklepów, kościołów i szkół, jak we Francji. Ta wizja jest możliwa - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości.
Szef rządu oświadczył, że Prawo i Sprawiedliwość chce zaproponować Polakom wizję sprawiedliwego i solidarnego rozwoju gospodarczego, który będzie spełniał aspiracje Polaków. - Zależy nam na tym, aby Polacy zarabiali godnie i żeby dogonić Zachód. Chcemy zaproponować Polakom wizję państwa solidarnego. My obudziliśmy aspiracje Polaków. Nie chcemy polityki biedy, jak za rządów PO-PSL. Chcemy, aby na koniec naszej trzeciej kadencji średnie wynagrodzenie wynosiło 10 tys. zł. - powiedział.
- "Za 6 lat średnie zarobki w Polsce na poziomie zarobków francuskich, ale bez płonących samochodów, bez wybitych szyb, plądrowanych sklepów, kościołów i szkół, jak we Francji. Ta wizja jest możliwa"
- dodał premier.
„Mamy znakomite osiągniecia w eksporcie; 750 mld zł na początku naszych rządów, w tym roku mamy szansę osiągnąć historyczną granicę 2 bln zł w eksporcie. I wzrost procentowy do PKB; z 47 proc. do ok. 60 proc. PKB”
– powiedział na konwencji Prawa i Sprawiedliwości premier Mateusz Morawiecki.
Jego zdaniem to świadczy o rosnącej polskiej konkurencyjności na arenie międzynarodowej, „skoro tak szybko przyrasta udział eksportu w naszym PKB”.
„Przyrasta szybciej niż potęgi eksportowej, jaką są Niemcy. Mamy nadwyżkę eksportową wyższą także niż oni” – dodał premier Morawiecki