Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Różnica między KO a PiS-em była do zniwelowania. Ozdoba: Na listach za dużo „leśnych dziadków”

Takie kampanie wyborcze mają to do siebie, że takich "leśnych dziadków" czasami jest za dużo na listach - ocenił Jacek Ozdoba (Suwerenna Polska) w Telewizji Republika. Świeżo upieczony europoseł podkreślił, że nie mówi o wieku, bo wiek tu nie gra roli, ale o formie prowadzenia kampanii i zaangażowaniu. Zdaniem Ozdoby różnica 106 tysięcy głosów między Koalicją Obywatelską a Prawem i Sprawiedliwością była do zniwelowania przy innym wyborze niektórych liderów list PiS. Sam Ozdoba dostał się do Parlamentu Europejskiego z piątego miejsca listy.

Jacek Ozdoba (Suwerenna Polska)
Jacek Ozdoba (Suwerenna Polska)
printscreen - Telewizja Republika

Według oficjalnych wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego, w Polsce zwyciężyła Koalicja Obywatelska z wynikiem 37,06 procent (21 mandatów), przed Prawem i Sprawiedliwością - 36,16 procent (20 mandatów), Konfederacją - 12,08 procent (6 mandatów), Trzecią Drogą - 6,91 procent (3 mandaty) i Lewicą - 6,30 procent (3 mandaty). Różnica między KO a PiS to 106 tysięcy głosów. "Czy te 100 tys. głosów można było zniwelować inaczej układając listy wyborcze" - pytał w Telewizji Republika Michał Rachoń.

Trzy dni temu nie mógłbym powiedzieć tego z takim komfortem, jak teraz mogę, z perspektywy bycia posłem-elektem do Europarlamentu. Sądzę, że pewna refleksja co do liderów list powinna nastąpić. Nie mówię o Mazowszu, bo to co innego - Adam Bielan przepracował bardzo mocno teren i znakomity wynik (...). Ale mówię o innych okręgach. Sądzę, że można było to uzyskać

– odpowiedział Jacek Ozdoba (Suwerenna Polska). 

Nowy europoseł wśród problematycznych elementów wymienił niedostateczne działania w terenie i niewłaściwą formę prowadzenia kampanii przez niektórych liderów list. Efektem jest to, że w wielu okręgach wyborcy nie postawili na liderów list PiS, ale na kandydatów z niższych miejsc. W taki sposób dostali się do Europarlamentu m.in. Jacek Ozdoba, Waldemar Buda, czy Piotr Muller.

Takie kampanie wyborcze mają to do siebie, że takich "leśnych dziadków" - nie mówię o wieku, bo wiek tu nie gra roli - czasami jest za dużo na listach'. Część odbierze np. mój mandat jako "młody się pcha", albo się rzucą. Ale nie mówię tu o prezesie, bo jego formy prowadzenia polityki i sprawności każdy może pozazdrościć. Tu akurat chciałbym, żeby każdy był tak aktywny jak prezes Kaczyński

– stwierdził Ozdoba.

Ocenił, że listy PiS były dobre, ale obarczone problemem odpowiedniej kolejności nazwisk na nich.

Poseł zauważył, że na frekwencję wpływ miał jeszcze jeden czynnik, o którym niewiele się mówi. "Rano wyższą frekwencję miały miejsca, gdzie nie było silnych zjawisk pogodowych. Jak nałożymy mapę na problemy związane z deszczem, burzami, takimi elementami przyrody, to Podkarpacie, Lubelszczyzna były tym obarczone" - zaznaczył. 

Ozdoba chciałby, aby w najbliższych miesiącach PiS rozmawiał o programie Zjednoczonej Prawicy, a nie wchodził w dygresje polityczne w "polskim piekiełku". 


Oglądaj Telewizję Republika na żywo:

 



Źródło: niezalezna.pl, Telewizja Republika

#jacek ozdoba #Prawo i Sprawiedliwość #Suwerenna Polska

Mateusz Tomaszewski