Nie jest dobrą praktyką, by zachęcać osoby z różnych krajów świata, żeby próbowały nielegalnie przekraczać granicę Unii Europejskiej, jak pan Michał Missan, kandydat na prezydenta Elbląga z Platformy, który ogłosił, że przyjmie wszystkich nielegalnych migrantów - powiedział w rozmowie z portalem Niezależna.pl kandydat z ramienia PiS na prezydenta Poznania Zbigniewa Czerwiński. Zaznaczył, iż choć stolica Wielkopolski jest gościnnym miastem, to jest przeciwny paktowi migracyjnemu, ponieważ niesie on ze sobą niebezpieczeństwo.
W środę w trakcie debaty kandydatów na prezydenta Elbląga obecnie urzędujący na tym stanowisku Michał Missan z Platformy Obywatelskiej ogłosił, że przyjmie do miasta migrantów w ramach paktu migracyjnego. Zdaniem wielu komentujących nie jest to nic zaskakującego, ponieważ takie podejście będą mieli samorządowcy wywodzący się z partii tworzących rząd.
Kompletnie innego zdania w sprawie relokacji migrantów są kandydaci Prawa i Sprawiedliwości. Jednym z nich jest ubiegający się o stanowisko prezydenta Poznania Zbigniew Czerwiński. W rozmowie z portalem Niezalezna.pl samorządowiec skrytykował podejście Missana i zaznaczył, że jest ono niebezpieczne.
"Miasto Poznań jest bardzo gościnne. Mamy kilkadziesiąt tysięcy uchodźców z Ukrainy. To osoby, które przebywają w Polsce legalnie. Nie jest dobrą praktyką, by zachęcać osoby z różnych krajów świata, żeby próbowały nielegalnie przekraczać granicę Unii Europejskiej, jak pan Michał Missan, kandydat na prezydenta Elbląga z Platformy, który ogłosił, że przyjmie wszystkich nielegalnych migrantów. To nieodpowiedzialne, to praktyka samobójcza i jestem jej głęboko przeciwny"
Samorządowiec przypomina, że mamy z jednej strony dużą presję migracyjną kierowaną przez Władimira Putina, który przez granicę białoruską próbuje ciągle do Polski wysyłać migrantów, a z drugiej strony mogą do nas trafiać cudzoziemcy w ramach paktu migracyjnego.
"Od naszego sąsiada z Zachodu na pewno nie będą odsyłani lekarze z Jemenu ani pielęgniarki z Bangladeszu, tylko osoby, których Niemcy u siebie mieć nie chcą. To po prostu groźne dla naszego bezpieczeństwa"
W II turze wyborów na prezydenta Poznania Czerwiński zmierzy się z urzędującym na tym stanowisku Jackiem Jaśkowiakiem z Koalicji Obywatelskiej. Przedstawiciel partii rządzącej uzyskał w I turze 44,6 proc. poparcia. Kandydat PiS - 18,1 proc.