PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Trzaskowski „bywa w Warszawie”, „Wyborcza” atakuje Nawrockiego. Jest mocna kontra! [ZOBACZ]

"Wyborcza" opublikowała artykuł o podróżach zagranicznych Karola Nawrockiego. Jego kontrkandydat Rafał Trzaskowski sam ostatnio przyznał, że "bywa w Warszawie jeden dzień w tygodniu, czasami dwa", a w ciągu ostatnich 5 lat był aż 250 dni w rozmaitych delegacjach. - Mamy do czynienia z potworną hipokryzją ze strony PO, która wydaje środki publiczne, finansuje w ten sposób działalność kandydata na prezydenta, a zarzuca swoim oponentom dokładnie to samo - skomentował poseł PiS Paweł Jabłoński.

Siedziba "Gazety Wyborczej"
Siedziba "Gazety Wyborczej"
Fot. Piotr Galant - Gazeta Polska

"Wyborcza" atakuje Nawrockiego za podróże służbowe 

W "Gazecie Wyborczej" pojawił się dziś artykuł wymierzony w Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta popieranego przez PiS. Publikacja dotyczy podróży, jakie odbywał Nawrocki w roli dyrektora Muzeum II Wojny Światowej oraz prezesa IPN. 

"Hawaje, Japonia, Chiny, Australia, Nowa Zelandia – to dorobek podróżniczy Karola Nawrockiego jako dyrektora MIIWŚ. Gdy w 2021 roku został wiceprezesem, a potem prezesem IPN, również latał w dalekie kraje, m.in. do: Zimbabwe, Meksyku, Argentyny. Zrobił też oblot Stanów Zjednoczonych"

– napisała "Wyborcza".

W tym kontekście warto przypomnieć, że kontrkandydat Nawrockiego - Rafał Trzaskowski, który pełni funkcję prezydenta stolicy, ostatnio publicznie przyznał, że "bywa w Warszawie jeden dzień w tygodniu, czasami dwa". Kandydat KO często odbywa także podróże zagraniczne. Dla przykładu: w 2023 roku odbył 22 podróże zagraniczne i 4 krajowe. W czasie wspomnianych czterech podróży przejechał ponad 22 tys. km samochodem służbowym. Jak wyliczyli posłowie PiS, w ciągu ostatnich 5 lat był w delegacjach aż przez 250 dni. 

"Prezes IPN powinien jeździć po świecie" 

Do publikacji "Wyborczej" dotyczącej podróży Karola Nawrockiego odniósł się w programie "Michał #Rachoń" na antenie TV Republika poseł PiS Krzysztof Szczucki. 

"Gdyby pani redaktor Wielowieyska, jej towarzystwo, uczestniczyło w takim przedmiocie, który ta władza teraz likwiduje – „HiT”, to wiedzieliby trochę więcej o polskiej historii. To jest ich problem z pojmowaniem polskiej polityki historycznej. To właśnie prezes IPN, szef Muzeum II Wojny Światowej powinien jeździć po świecie, państwach, które miały istotny udział w II wojnie światowej i innych, by promować polski punkt widzenia, mówić o tym, jak istotną rolę odegrała Polska w II wojnie światowej. Dla nas jest to oczywiste, ale myślę, że nie wszyscy w Australii, Nowej Zelandii czy Stanach Zjednoczonych o tym wiedzą"

– powiedział.

Dodał, iż "dziwi się, że „Gazeta Wyborcza” z taką samą, albo nawet większą uwagą, nie przygląda się podróżom prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, bo tu można zastanawiać się, czy realizowanie polityki warszawskiej polega na jeżdżeniu po innych państwach".  

"Potworna hipokryzja" 

Sprawę skomentowali podczas konferencji prasowej także posłowie Paweł Jabłoński oraz Andrzej Śliwka. 

"250 dni będziemy w tym roku wszyscy pracowali. Tyle jest dni roboczych w tym roku kalendarzowym, 2025. I dokładnie 250 dni spędził w czasie swojej kadencji w delegacjach, krajowych i zagranicznych, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. On nawet ostatnio, czy chciał się pochwalić, czy mu się wypsnęło mu się, przyznał że w Warszawie to bywa jeden, czasami dwa dni w tygodniu. On w taki sposób traktuje swoje obowiązki, w ten sposób właśnie pracuje, a to przecież jest człowiek, który pełni funkcję publiczną"

– powiedział Jabłoński.

Wskazał, iż "mamy do czynienia z potworną hipokryzją ze strony PO, która wydaje środki publiczne, finansuje w ten sposób działalność kandydata na prezydenta, a zarzuca swoim oponentom dokładnie to samo".

"Wzywamy pana Trzaskowskiego, żeby wziął się do roboty"

– podkreślił.

Andrzej Śliwka zwrócił uwagę, że Rafał Trzaskowski w ciągu ostatnich 5 lat był "250 dni delegacji -wyjeżdżał zarówno do poszczególnych miast w Polsce, jak i za granicę".

"Tu wspomniał minister Jabłoński jego wypowiedź, gdzie wspomniał, że jeden dzień w tygodniu jest w Warszawie i pracuje. Widać, że te głosy, o których już wszyscy mówią, że Rafał Trzaskowski jest nie tylko lewicowym aktywistą zajmującym się tymi sprawami światopoglądowymi, ale przede wszystkim jest leniem, Rafał Trzaskowski jest leniem, nie zajmuje się pracą, żeby w Warszawie budować parkingi podziemne, żeby zajmować się budową metra, tylko zajmuje się wycieczkami"

– powiedział.

 



Źródło: x.com, niezalezna.pl

#Gazeta Wyborcza #wybory 2025 #Karol Nawrocki #Rafał Trzaskowski

mm