To jest absurd - stawianie zarzutu za zakup narzędzia do zwalczania przestępców. To nie jest kwestia na zarzut. To jest powód do dumy i jestem z tego dumny - oznajmił poseł Suwerennej Polski Michał Woś, odnosząc się do doniesień medialnych.
Rządząca koalicja ma próbować uchylić immunitet posłom Michałowi Wosiowi i Marcinowi Romanowskiemu. W przypadku tego pierwszego - jak podaje Wirtualna Polska - ma chodzić o przekazanie pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości do Centralnego Biura Antykorupcyjnego na zakup systemu Pegasus. - Ze słów rozmówców WP wynika, że zgromadzony materiał daje solidne podstawy, by sądzić, że bardzo prawdopodobne jest stawianie zarzutów - podaje portal.
Do doniesień odniósł się sam Michał Woś.
"Prokuratura chce mi stawiać zarzut w związku z przekazaniem środków dla CBA na narzędzie do zwalczania przestępczości - na to narzędzie, którym chwali się Tusk, bo to tym narzędziem została rozbita siatka szpiegowska, kilkanaście zabójców zostało złapanych, zorganizowane grupy przestępcze, korupcja - cały szereg dobrych spraw związanych z tym, że Polska takie narzędzie posiadała"
Polityk zaznaczył, że Fundusz Sprawiedliwości "nie tylko mógł, ale miał obowiązek finansować zwalczanie przestępczości". - To nie była tylko opinia ministerstwa sprawiedliwości, ale - co najważniejsze - i opinia Najwyższej Izby Kontroli z czasów (Krzysztofa - przyp. red.) Kwiatkowskiego - podkreślił.
"To jest absurd - stawianie zarzutu za zakup narzędzia do zwalczania przestępców. To nie jest kwestia na zarzut. To jest powód do dumy i jestem z tego dumny"
Zarzut, że dzięki mnie Polska zyskała narzędzia do zawalczenia przestępców (w tym w sprawach kilkunastu zabójstw, grupy szpiegowskiej, którą chwalił się ostatnio Tusk, korupcji itd) jest absurdalny. Dla mnie to powód do dumy.
— Michał Woś (@MWosPL) May 23, 2024
Czytam w @wirtualnapolska, że chcą mi uchylić… pic.twitter.com/lRQQg9wFcW