Widać wyraźnie, że Nowoczesna to formacja \"na jedne wybory\"; ta partia się rozpada, wydaje się, że to \"równia pochyła\" - powiedział dziś szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski, pytany o odejście Joanny Scheuring-Wielgus i Joanny Schmidt z Nowoczesnej.
Joanna Scheuring-Wielgus poinformowała w środę, że dostała zakaz wypowiadania się na temat osób niepełnosprawnych w Sejmie i - jak stwierdziła - to sprawiło, że została przekroczona "czerwona linia".
Wyjaśniła, że o zakazie wypowiadania się zdecydowało prezydium klubu, a o decyzji dowiedziała się "internetowo". Z kolei Joanna Schmidt po ogłoszeniu decyzji o swoim odejściu mówiła, że nie godzi się na "sekowanie w partii wartościowych ludzi".
Widać wyraźnie, że to (Nowoczesna) jest formacja „typu Palikot”, czyli formacja na jedne, może na drugie wybory
- powiedział Suski w Telewizji Republika. W jego ocenie, do "rozpadu" tej partii przyczynia się wewnętrzne "skłócenie" jej członków.
Dziś poseł Witold Zembaczyński nie wytrzymał.
Mogę to ująć w takim zdaniu, kończ waść, wstydu oszczędź – zaczął poseł .N. komentując słowa Ryszarda Petru o tworzeniu nowej partii.
Powtarzam od kilku dni taką frazę, każdy kto próbuje z tego wielkiego muru, fundamentu będącego bazą opozycji w nadchodzącym maratonie wyborczym wyciągać poszczególne cegiełki, jest pożytecznym idiotą PiS-u
– powiedział.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pożyteczny idiota PiS – Zembaczyński o Petru. „Kończ waść, wstydu oszczędź”
Tam wojna wewnętrzna jest ogromna, ta partia się rozpada (...) wydaje się, że to już jest równia pochyła
- powiedział Suski.
Schmidt i Scheuring-Wielgus to partyjne stronniczki twórcy i byłego lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru. Po odejściu Scheuring-Wielgus oraz Schmidt, klub Nowoczesnej liczy 23 posłów.
W listopadzie ubiegłego roku na przewodniczącą Nowoczesnej została wybrana Katarzyna Lubnauer, która w wyborach pokonała Ryszarda Petru. Po wygranej w wyborach Lubnauer mówiła, że chce, aby na stanowisku przewodniczącej klubu zastąpiła ją Gasiuk-Pihowicz.