W 2020 roku możemy zarabiać dużo więcej, niż dotychczas. Rząd zaproponował Radzie Dialogu Społecznego prawie 9-procentowy wzrost płacy minimalnej na przyszły rok. W uzasadnieniu tej propozycji podano, że obecna sytuacja ekonomiczna Polski pozwala na taką podwyżkę.
Zgodnie z przepisami do 15 czerwca Rada Ministrów przedstawia Radzie Dialogu Społecznego propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia i minimalnej stawki godzinowej w roku następnym. Po otrzymaniu tych informacji Rada w ciągu 30 dni uzgadnia wysokość minimalnego wynagrodzenia i stawki godzinowej.
Rząd proponuje Radzie Dialogu Społecznego, aby minimalne wynagrodzenie za pracę w 2020 r. wynosiło 2450 zł (w 2019 r. jest to 2250 zł), co oznacza wzrost o 8,9 proc. i stanowi 46,9 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej na 2020 r.). Zaproponowano także minimalną stawkę godzinową w 2020 r. na poziomie 16 zł (w 2019 r. – 14,70 zł).
Do tej propozycji odniósł się w rozmowie z dziennikarzami rzecznik rządu Piotr Mueller.
- Oczywiście propozycja ta podlega jeszcze konsultacjom w ramach Rady Dialogu Społecznego, więc to nie musi być kwota, która ostatecznie będzie, aczkolwiek w naszym przekonaniu to jest kwota minimalna, która faktycznie powinna obowiązywać w przyszłym roku
- powiedział Mueller.
Centrum Informacyjne Rządu zaznacza, że "obecna sytuacja ekonomiczna Polski pozwala na zrównoważone podnoszenie płacy minimalnej, współmierne do dynamiki wzrostu gospodarczego i wzrostu produktywności pracy oraz spadku bezrobocia".
"Poziom minimalnego wynagrodzenia za pracę w wysokości 2 450 zł będzie miał pozytywny wpływ na sytuację gospodarstw domowych przez wzrost dochodów pracowników"
- podkreślono w komunikacie CIR.