Tezy o "fałszerstwach wyborczych"
W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza zatwierdziła sprawozdanie dotyczące wyborów prezydenckich. Dokument ten został przekazany do Sądu Najwyższego, który ma rozstrzygnąć, czy proces wyborczy był ważny.
Orzeczenie w tej sprawie powinno zostać wydane do 2 lipca. Z kolei na 6 sierpnia przewidziano zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na urząd prezydenta podczas Zgromadzenia Narodowego.
Wybór Karola Nawrockiego na prezydenta budzi sprzeciw wśród członków i zwolenników koalicji rządzącej, a także mediów sympatyzujących z obozem władzy. Przekonują oni o rzekomych "fałszerstwach", do jakich miało dochodzić w trakcie głosowania. W środę temat był kontynuowany w programie Doroty Wysockiej-Schnepf, emitowanym w TVP Info w likwidacji.
Jej rozmówcą był były prezes Trybunału Konstytucyjnego, prof. Marek Safjan. W trakcie rozmowy wspólnie rozważali wariant, w którym funkcję głowy państwa mógłby tymczasowo objąć... Szymon Hołownia.
Szczegóły w tekście: „Czysta woda” o wyborach prezydenckich. Safjan i Wysocka-Schnepf dali popis [WIDEO]
"To przekaz dla kretynów"
Teorie o rzekomych "fałszerstwach" wyborczych dokonanych przez opozycję skomentował na portalu X Łukasz Pawłowski, szef Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.
"Przekaz o sfałszowanych wyborach przez opozycję (!) To przekaz dla kretynów. Taki stosunek mają do swoich wyborców politycy, którzy te tezy promują. Ich wyborcy są dużą mądrzejsi a wybrana droga to chęć samozagłady politycznej"
– napisał.
Z kolei Jarosław Olechowski, szef wydawców TV Republika, podkreślił, że "reżim Donalda Tuska próbuje ukraść Polakom demokrację".
"Wygląda na to, że zapadła decyzja o pozbawieniu Karola Nawrockiego urzędu prezydenta RP. Trwa propagandowa ofensywa, która ma usprawiedliwić nielegalne działania koalicji 13 grudnia. Zaangażowana w nią jest m.in. reżimowa telewizja TVP, przejęta przez Tuska siłą przy użyciu policji i służb specjalnych. Tusk wie, że to ostatni moment na zatrzymanie upadku stworzonego przez siebie niedemokratycznego reżimu, który jawnie łamie prawo i polską konstytucję. Jeżeli wygra, Polska przestanie istnieć jako suwerenne państwo wolnych obywateli"
– wskazał.