Tusk z Sikorskim rozprawiają o Giertychu. I jego przyszłości - tej politycznej

Jeszcze niedawno w spekulowano w mediach, że Roman Giertych chciałby startować w zbliżających się wyborach parlamentarnych jako kandydat opozycji na senatora. Szkopuł tkwił jednak w tym, że nie chciała tego podobno... sama Platforma.

Pełnomocnik m.in. Donalda Tuska, mówił "Faktowi":

Rozważam start, ale jednocześnie nie chciałbym rezygnować z praktyki adwokackiej.

Pomysł Giertycha komentował polityk PO, który podkreślił, że "zaraz nam wywloką jak szef LPR i, jak sam o sobie mówił, reaktywator Młodzieży Wszechpolskiej może teraz startować z naszych list?

Tymczasem, jak podał portal TVP Info, Giertych wystartuje w wyborach do Senatu z list... Polskiego Stronnictwa Ludowego.

W odpowiedzi na doniesienia portalu, Giertych ironizował na Twitterze: "nieoficjalnie: Jacek Kurski zostaje szefem KGHM".

Do sprawy odnieśli się - również na Twitterze - były szef MSZ Radosław Sikorski oraz były premier Donald Tusk.

Zdaniem Sikorskiego plotki o starcie Giertycha z listy PSL nie są korzystne dla Koalicji Obywatelskiej.

Taki wojownik byłby atutem na liście całej opozycji. Powinien startować z KO z Warszawy, tak aby JK (Jarosław Kaczyński) miał szansę zagłosować na dobrego kandydata...

- napisał były szef MSZ.

Tusk, komentując tweet Sikorskiego zauważył, że Giertych "przez ostatnie lata najcelniej trafiał w słabe punkty obozu władzy i jej lidera".

Prawdziwy bat na faryzeuszy. Mieliby z nim urwanie głowy. Szczególnie na Żoliborzu. Dużo nas różni, ale ten pomysł popieram

- napisał były premier.

Sikorski swój wpis usunął.

 

Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Roman Giertych #Radosław Sikorski #Donald Tusk #wybory #PLS #KO