Rafał Trzaskowski, kandydat KO na prezydenta, stwierdził dzisiaj, że "od końca PiS po ostatni ponad rok rząd już obniżył cenę energii o prawie 30 proc". Internauci zachodzą w głowę, skąd te liczby. - Rząd Tuska zwiększył pułap cen prądu z 412 zł/MWh do 500 zł/MWh dla odbiorców indywidualnych! - zwrócił uwagę Oskar Szafarowicz.
Kandydat KO na prezydenta RP, Rafał Trzaskowski, podczas spotkania w Inowrocławiu, nawiązał do propozycji Karola Nawrockiego z jego sobotniego spotkania z wyborcami w Augustowie (podlaskie). Kandydat obywatelski zadeklarował tam, że doprowadzi do obniżenia cen energii elektrycznej o 33 proc. w ciągu 100 dni od objęcia urzędu prezydenta.
Trzaskowski stwierdził, że "rząd ceny energii zamroził". Odnosząc się do zapowiedzi Nawrockiego kandydat KO ocenił, że "w związku z tym, co się działo w ostatnich latach za rządów PiS, to brzmi jak ponury dowcip". Przekonywał, że "od końca PiS po ostatni ponad rok rząd już obniżył cenę energii o prawie 30 proc". Jak zaznaczył, to nadal za mało.
Internauci zachodzą w głowę, skąd kandydat KO wziął owe "30 proc.".
- Rząd Tuska zwiększył pułap cen prądu z 412 zł/MWh do 500 zł/MWh dla odbiorców indywidualnych, a także zlikwidował tarczę ochronna dla przedsiębiorców i samorządów, płacą dzisiaj ceny rynkowe, bez wsparcia państwa
- zauważa Oskar Szafarowicz. Zwiększenie ceny maksymalnej dla gospodarstw domowych obowiązuje od połowy 2024 r. Infor.pl szacował wówczas, że to podwyżka o ok. 20 proc., a biorąc pod uwagę realny udział cen prądu w rachunkach, to podwyżka o 13 proc. Wprowadzone w połowie 2024 r. przepisy znosiły "progi" cenowe i zakładały formę jednorazowego wsparcia dla części odbiorców.
Wierutne kłamstwo wiceTuska!
— Oskar (@Szafarowicz2001) February 8, 2025
Fragment dzisiejszego wystąpienia w Inowrocławiu - kandydat KO opowiada, że rachunki za prąd i gaz… spadły o 30% względem końca 2023r.!
Fakty są następujące:
📣 Rząd Tuska zwiększył pułap cen prądu z 412 zł/MWh do 500 zł/MWh dla odbiorców… pic.twitter.com/xbQw2B3jRB
‼️ SPRAWDZAMY ‼️
— Oskar (@Szafarowicz2001) February 8, 2025
📣 WiceTusk stwierdził dziś, iż Koalicja 13 grudnia obniżyła Polakom rachunki za prąd względem końca rządów PiS o 30%.
😳😳😳
Oto konkrety w zaokrągleniu do pełnych złotych (nieduże mieszkanie, bez wymyślnych sprzętów czy używania prądu do ogrzewania):
✅… pic.twitter.com/Jz7YUja2Gh
Być może powodem takiego a nie innego szacunku przeprowadzonego przez Trzaskowskiego jest rządowa depesza z maja 2024 r. chwaląca się wprowadzeniem ceny maksymalnej na poziomie 500 zł za MWh.
- Gdyby nie interwencja rządu, stawka taryfowa (bez zamrożenia) wynosiłaby 739 zł MWh - przekonywał wówczas gabinet Tuska. 500 to ok. 30 proc. mniej niż 739.
Warto jednak zauważyć, że jeszcze w 2023 r. Sejm RP - w nowym kształcie - odrzucił przygotowany przez rząd Mateusza Morawieckiego projekt przedłużający zamrożenie cen energii na cały 2024 r. Przyjęto tylko wariant przedłużający obowiązujące zasady do końca czerwca 2024 r.. Członkowie rządu wprost mówili wówczas w mediach, że od 1 lipca 2024 r. czeka nas odmrożenie cen energii elektrycznej.
- Po odmrożeniu ceny prądu nie wystrzelą. (…) [Ceny energii] są dużo niższe niż przed kryzysem energetycznym, który wybuchł w 2022 roku. Dzisiaj nie ma już potrzeby, wedle cen na rynkach, mrożenia cen
- mówił w marcu 2024 r. w RMF FM Miłosz Motyka, wiceminister klimatu i środowiska.
Jak wynika z przedstawionej przez portal enerad.pl grafiki, średnia cena energii elektrycznej wzrosła w ostatnim czasie od 1,27 zł za kWh w 2023 r. do 1,49 zł za kWh w II poł. 2024 r. Szacowana przez enerad.pl średnia cena w roku 2025 ma wynieść 1,46 zł/kWh.