- W PiS-ie zadecydował jeden głos, u nas zadecydowało 22 tys. osób. W PiS ważny jest jeden głos, u nas jest ważny każdy głos. I tym się właśnie różnimy - tymi słowami rozpoczął swoje krótkie wystąpienie podczas dzisiejszej Rady Krajowej KO Rafał Trzaskowski. Wyniki prawyborów w partii wskazały, że to on będzie jej kandydatem w wyborach na prezydenta RP.
W prawyborach w KO, w których oddano 22 126 głosów, Rafał Trzaskowski uzyskał poparcie na poziomie 74,75 proc.
W krótkim wystąpieniu po ogłoszeniu wyników podziękował wszystkim zaangażowanym w prawybory w KO i od razu odniósł się do... Prawa i Sprawiedliwości.
- W PiS-ie zadecydował jeden głos, u nas zadecydowało 22 tys. osób. W PiS ważny jest jeden głos, u nas jest ważny każdy głos. I tym się właśnie różnimy
- rozpoczął Trzaskowski.
- Ja od 2020 r. czułem tę odpowiedzialność, że popieracie mnie przez cały czas, Radek Sikorski zgłosił swoją kandydaturę i bardzo dobrze, bo to nas wzmocniło, potrafiło wykreować tę niezwykłą energię, która była z nami w 2020 r. Znowu pokażemy, że jesteśmy w stanie obudzić całą Polskę - dodał.
Wskazał, że ma "odwagę i determinację" - nie do bycia prezydentem RP, ale - do "wygranej z PiS".
Następnie opowiadał o prezencie od żony Radosława Sikorskiego - książce "Koncern autokracja" i przekonywał, że "bezpieczeństwo" będzie najważniejszym tematem wyborów prezydenckich.