"Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych" to dwa - dość nieznane wcześniej - profile na platformie Facebook, które od 10 kwietnia br. włożyły ponad 400 tysięcy złotych - z czego ponad 230 tys. złotych w przeciągu kilku ostatnich dni, na anty-reklamy prawicowych kandydatów: Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Co ciekawe, beneficjentem tychże komunikatów, był Rafał Trzaskowski.
Niemniej, w czwartek, za sprawą publikacji wp.pl, poinformowano, że za całą akcję oszczerstw pod adresem kandydatw prawicy odpowiedzialna jest fundacja „Akcja Demokracja”. Na jej czele stoi Jakub Kocjan, były asystent posłanki Koalicji Obywatelskiej oraz jej zdecydowany zwolennik - a może i fanatyk.
Rafał Trzaskowski, stanowczo odcina się od jakichkolwiek związków z Akcją Demokracją jak i samym Kocjanem, nie jest to łatwe do "wygumkowania".
Oczywiście, politycy Platformy Obywatelskiej próbują skrupulatnie nakręcać Polakom inne wersje wydarzeń - np. Roman Giertych o wszystko wini "PiS i ich kumpli z Ameryki", zaś sam kandydat KO mówi, że to "rosyjska ingerencja".
Podobnie zrobił sztab Trzaskowskiego, wydając "oświadczenie", w myśl którego odcina się publicznie od jakichkolwiek związków z akcją hejterską. Ale dziennikarze oraz internauci pozostają na baczności.
Tomczyk miał film wcześniej?
Nowe światło w sprawie pada w kontekście Cezarego Tomczyka, wiceszefa MON w rządzie Tuska. To polityk, który prężnie wspiera Trzaskowskiego podczas kampanii, nakręcając spiralę nienawiści wobec polityków prawicy.
Tyle, że... sam został przyłapany. Okazuje się, że Tomczyk, na swoim profilu w mediach społecznościowych, kilka tygodni temu, zamieścił film - o rzekomej relacji Karola Nawrockiego z "Wielkim Bu", ten sam, który zamieszczał jeden z portali odpowiadających za hejt wobec kontrkandydatów Trzaskowskiego.
Ale to nie wszystko. W całej tej sytuacji najbardziej dziwi fakt, iż to nie był zwyczajnie "przekopiowany" spot.
W myśl ustaleń - miejsca ulokowania źródeł nagrań świadczą o tym, że "Wiesz Jak Nie Jest" mogło mieć dostęp do wersji edytorskiej spotu, który opublikował Cezary Tomczyk - lub odwrotnie. Czyli: ktoś ze struktur Platformy Obywatelskiej miał dostęp do spotów "Wiesz Jak Nie Jest". Ewentualnie - tworzyła je ta sama osoba - pisze profil "Refleksje".
Więcej: Hejterskie filmiki na profilach sztabowców Trzaskowskiego. Kluczowe pytania do Tomczyka i Nitrasa
Wildstein: Tomczyk dał się złapać
Sprawę skomentował w mediach społecznościowych publicysta - Dawid Wildstein. Jak wskazuje: "Tomczyk dał się złapać na kłamstwie, które, w normalnym państwie, powinno skończyć się dla niego natychmiast prokuraturą pukającą do drzwi".
Tomczyk stwierdził, że o hejterskich spotach dowiedział się kilka dni temu. Okazuje się jednak, że rozprowadzał on hejterskie filmiki z tej kampanii... w kwietniu! A teraz NAJWAŻNIEJSZE. On to wrzucał nie jako udostępnienie czyjegoś materiału, nie puszczał dalej jakiegoś linku. Puścił to jako swój własny filmik. Czyli był w jego posiadaniu. Skąd i jak długo, nie wiem, i to nieistotne.
– tłumaczy.
Zdaniem publicysty - "to dowód nie tylko na to, że kłamał, to dowód, że Tomczyk brał udział w tej akcji, że był jednym z jej elementów".
"Natychmiastowa dymisja Tomczyka to absolutne minimum" - dodaje.
Następnie, Wildstein precyzuje, uwzględniając konkretne daty:
"28 kwietnia hejterski spot został opublikowany masowo przez posłów koalicji, z Tomczykiem na czele, a portal Na Temat opisał go jako "Nowy spot KO". Na hejterskich profilach pojawił się potem, jednak PRZEMONTOWANY z oryginału. Zdaniem ekspertów nie da się tego zrobić bez posiadania pliku źródłowego".
Jeden z komentujących zwrócił mi słusznie uwage, że nie doprecyzowałem ważnego kontekstu, więc proszę.
— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) May 16, 2025
28 kwietnia hejterski spot został opublikowany masowo przez posłów koalicji, z Tomczykiem na czele, a portal Na Temat opisał go jako "Nowy spot KO".
Na hejterskich profilach…