Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Tomasz Sakiewicz: SPD i Schulz wykazali kompletny brak wyczucia nastrojów społecznych

- Angela Merkel będzie musiała szukać koalicjanta i nie będzie to koalicja z silną trzecią partią, AfD, więc albo koalicjantem zostanie SPD - dla nas opcja bardzo niedobra, bo są oni bardziej przychylni imigracji, a sam Schulz jest niechętny Polsce - albo koalicjantem zostaną Zieloni i ta koalicja byłaby dla nas optymalna - komentował wybory do Bundestagu w TVP Info Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny \"Gazety Polskiej\".

Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Według pierwszych sondaży, dzisiejsze wybory do Bundestagu wygrała koalicja CDU/CSU, zdobywając 32,5% poparcia.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wybory do Bundestagu wygrała partia Angeli Merkel

- Ja spodziewałem się takich wyników. Takie wyniki przewidywaliśmy dziś w TV Republika. One nie są zaskakujące, ale one są brzemienne. Coś się zmienia na scenie politycznej Niemiec

- powiedział w TVP Info Tomasz Sakiewicz.

Trzeci wynik uzyskała antyimigrancka partia AfD. 13,5% poparcia to znaczny sukces ugrupowania, które w poprzednich wyborach nie przekroczyła progu wyborczego.

- Partia nacjonalistyczna, która zawsze źle wygląda w przypadku Niemiec, szczególnie że jest to partia prorosyjska. To jest pierwszy kandydat do budowania porozumień groźnych dla Polski. Nie wiadomo, jaki jest realny związek AfD z Putinem, gloryfikowano tam również Wehrmacht 

- mówi o Alternatywie dla Niemiec (AfD) Sakiewicz.

- Angela Merkel będzie musiała szukać koalicjanta i nie będzie to koalicja z silną trzecią partią, AfD, więc albo koalicjantem zostanie SPD - dla nas opcja bardzo niedobra, bo są oni bardziej przychylni imigracji, a sam Schulz jest niechętny Polsce - albo koalicjantem zostaną Zieloni i ta koalicja byłaby dla nas optymalna. Z dużą ciekawością, będę przyglądał się ostatecznym wynikom, bo wiele może się zmienić 

- dodał redaktor naczelny "Gazety Polskiej" na antenie TVP Info.

Słaby wynik SPD Tomasz Sakiewicz tłumaczy brakiem wyczucia nastrojów przez Martina Schulza, kandydata socjaldemokratów na kanclerza.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ugrupowanie Schulza z najsłabszym wynikiem w historii

- Schulz chciał przebić Merkel w polityce imigracyjnej. To kompletny brak wyczucia nastrojów i tego, gdzie idzie teraz Europa. Postulaty ekonomiczne SPD też były słabe, Merkel ma stabilną gospodarką i stan finansów. O ile polityka zagraniczna jest znakiem zapytania, o tyle polityka wewnętrzna jest bardzo silna 

- powiedział Sakiewicz.

 



Źródło: TVP Info

#wybory #Niemcy #CDU #SPD #wybory w Niemczech #Tomasz Sakiewicz

redakcja