- Polityczni i historyczni ignoranci nie zdają sobie sprawy z tego, co łączy Polskę i Nową Zelandię w czasie II wojny światowej. Nie rozumieją, że spotkałem się tam z Polonią i nawiązałem relacje z muzeami z Nowej Zelandii - powiedział Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez PiS. Odniósł się w ten sposób do wymierzonego w jego osobę artykuł "Gazety Wyborczej".
W "Gazecie Wyborczej" pojawił się wczoraj artykuł wymierzony w Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta popieranego przez PiS. Publikacja dotyczy podróży, jakie odbywał Nawrocki w roli dyrektora Muzeum II Wojny Światowej oraz prezesa IPN.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
"Hawaje, Japonia, Chiny, Australia, Nowa Zelandia – to dorobek podróżniczy Karola Nawrockiego jako dyrektora MIIWŚ. Gdy w 2021 roku został wiceprezesem, a potem prezesem IPN, również latał w dalekie kraje, m.in. do: Zimbabwe, Meksyku, Argentyny. Zrobił też oblot Stanów Zjednoczonych"
– napisała "Wyborcza".
Kandydat na prezydenta popierany przez PiS odniósł się do treści artykułu "Wyborczej" w nagraniu opublikowanym na portalu X.
"Polityczni i historyczni ignoranci nie zdają sobie sprawy z tego, co łączy Polskę i Nową Zelandię w czasie II wojny światowej. Nie rozumieją, że spotkałem się tam z Polonią i nawiązałem relacje z muzeami z Nowej Zelandii. Przeglądam właśnie katalog, który jest owocem pierwszego Światowego Forum Muzeów Pól Bitewnych. Tak, byłem tam 48 godzin, żeby zachęcić Alien Atherdyke z Pearl Harbor, amerykańskiego Westerplatte, do tego, aby pomogła budować muzeum Westerplatte i aby podzieliła się swoją perspektywą w Polsce.Pierwsze światowe Forum Pól Bitewnych było wydarzeniem, którego nie widziała do tej pory Europa"
– powiedział Nawrocki.
Przypomniał, iż "przez wiele lat walczył o polską politykę pamięci".
"Nie używałem słowa „polscy naziści”, tylko mówiłem, że niemiecki narodowy socjalizm z Niemczech pochodzi i tego nie możecie przeżyć. Polityczni i historyczni ignoranci. Nowa Zelandia, Japonia – Hiroszima, Nagasaki. Naprawdę nie rozumiecie, jaki ma to związek z II wojną światową? Może myślicie, że wszystkie wyjazdy zagraniczne to są wycieczki? Nie, ja ciężko pracowałem dla Polski. 156 miejsc odwiedziła moja wystawa, której jestem współautorem z okazji wybuchu II wojny światowej. Słuchajcie państwo, naprawdę poczytajcie prawdziwe fakty historyczne, a potem wypowiadajcie się o tym, co dzieje się w Instytucie Pamięci Narodowej"
– podkreślił.
Dodał, iż w czasie pełnienia przez siebie funkcji dyrektora Muzeum II Wojny Światowej oraz prezesa IPN "udało się walczyć o narodową pamięć, o prawdę o polskiej historii na całym świecie".
"Wiecie, ile to kosztowało? Tyle, co szalet Rafała Trzaskowskiego. Wstydu nie macie Polską rządzić. Nie będziecie umieli i nie umiecie"
– podsumował.
Hawaje Nawrockiego etc. to równowartość #SzaletTrzaskowskiego pic.twitter.com/1o6QDeKkHs
— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) February 12, 2025