Taśmy Tuska
TV Republika opublikowała dziś tzw. "taśmy Tuska", czyli nagrania, które mogą wywołać wstrząs na scenie politycznej. Udostępniony fragment rozmowy z udziałem Romana Giertycha i Donalda Tuska pochodzi z 2019 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ: Roman Giertych - strateg Koalicji Obywatelskiej. Taśmy Tuska ujawniają kulisy
Czytaj więcej: "Staszek dostał moje podpisy". Jak Gawłowski miał dostać podpisy od Giertycha [TAŚMY TUSKA]
Czytaj więcej: Giertych do Tuska o politykach Konfederacji: "To są debile"
Dyskusja dotyczyła m.in. sporu mec. Giertycha z ówczesnym liderem PO Grzegorzem Schetyną, przekazania podpisów dla Stanisława Gawłowskiego oraz strategii dotyczącej kandydatury Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na prezydenta RP.
Fogiel: "To jest obelżywe i niegodne polskiego polityka"
O komentarz do ujawnionych przez TV Republika "taśm Tuska" poprosiliśmy Radosława Fogla, posła PiS z ziemi radomskiej.
"Przede wszystkim jako radomianina od pokoleń i jako posła wybieranego z tej ziemi najbardziej oburza i bulwersuje mnie to, w jak skandaliczny sposób premier Tusk wypowiada się o mieszkańcach Radomia. To jest obelżywe i niegodne polskiego polityka. My w Radomiu już byliśmy w 1976 roku, kiedy walczyliśmy o wolność, nazywani pogardliwie „warchołami” i dzisiaj widać ta sama mentalność przyświeca tym, którzy nami rządzą"
– powiedział polityk.
W jego opinii "język pogardy po raz kolejny udowadnia, co myśli Tusk i jego kamaryla na temat Polski, mniejszych miejscowości, na temat tych wszystkich Polaków, którzy nie mieszkają w głównych aglomeracjach, to pogarda i brak zainteresowania ich sprawami".
"Warte zainteresowania, być może, organów państwa, są także słowa człowieka, który dziś stroi się w szaty obrońcy procedur wyborczych, demokracji, a deklaruje na taśmach przekazywanie podpisów zebranych na jednego kandydata innemu kandydatowi wraz z danymi osobowymi. Jeśli to jest prawda, zgodność z prawem tej procedury powinna być zweryfikowana"
– oświadczył Fogiel.